Horse&Business 1/2022

się spodoba. Jarek wyczuł w nim to, co ja czułam od samego początku. Quick Step to mój ulubieniec – ma w sobie to coś, czu - łam, że drzemie w nim potencjał. Jest ambit - ny, zawsze chce skakać, bawi się tym. Jarek bar - dzo go lubi. To jego part - ner. Czuje, że ten koń jest z nim na parkurze. Nie jest niewolnikiem, nie skacze za karę, tylko naprawdę się tym cieszy i chce to robić. To brzmi jak scenariusz idealny dla każdego hodowcy – kiedy to właśnie Twojego konia wybiera najlepszy polski zawodnik. Czy mo - głabyś i chciałabyś mieć w 100% wpływ na to, w ja - kie ręce trafia każdy z Twoich koni? Najważniejsze dla mnie jest to, aby stworzyć dobraną parę. Według mnie nie ma złych koni, są takie, które nie zna - lazły odpowiedniego jeźdźca. Jeśli przychodzi do mnie zawodowiec, to ufam, że wie, czego szuka. Mając kontakt z klientem, staram się zrobić dokładny wywiad, by dopaso - wać konia do jego potrzeb. Bardzo cieszy mnie, kiedy słyszę od właścicieli czy trenerów, że moi klienci są zadowoleni z koni i wszystko jedno, czy jeżdżą konkursy 110, 120, czy 150 cm – dla mnie liczy się to, że konie są zdrowe i spra - wiają przyjemność swoim właścicielom. Oczywiście, chcia - łabym, żeby jak największa część tych koni była kupowana lub jeżdżona przez zawodowców i startowała w najważniej - szych zawodach i wysokich konkursach. Co Tobie, jako hodowcy, sprawia największą ra - dość? Czy są to właśnie takie sukcesy, jakie ostat - nio osiągał Quick Step? Oczywiście. Kiedy oglądałam Grand Prix Warszawy, to wła - śnie takie chwile dają ogromną satysfakcję. Wynagradzają lata pracy i nieprzespane noce. W końcu na parkurze wi - działam mojego Quick Stepa, którym opiekowałam się od małego. W życiu hodowcy bardzo ważnym momen - tem są również narodzi - ny długo wyczekiwa - nego źrebięcia. Wiele czasu poświęcam na to, aby wymyślić, jaką konfigurację zastoso - wać – jakiego ogiera połączyć z jaką klaczą – co chciałabym uzyskać, co poprawić? Oczywi - ście, nigdy nie wiadomo, co z tego będzie, ale kiedy rodzi się to długo wyczekiwane źrebię, to naprawdę czuję euforię. Oprócz sukcesów sportowych warto też wspomnieć o ogierze Corcento (Cornet Obolensky – Cento – Calido) – to pierwszy w historii koń wyho - dowany w Polsce, który otrzymał licencję Związku Hanowerskiego. Dla hodowcy jednym z najważniejszych sukcesów jest uznanie ogiera swojej hodowli. Jest to dla mnie szczegól - nie ważne w tak licznym związku, jakim jest Związek Ha - nowerski, gdzie mamy średnio 14 tysięcy źrebiąt rocznie. Statystycznie połowa to ogierki. Na wstępną kwalifikację jest przedstawiane około 700 ogierów, na Körung dosta - je się około 100, a licencje otrzymuje około 20-30. Jeśli ogier przechodzi taką selekcję i zdobywa licencję, to jest to ogromne wyróżnienie. Nasz ogier, jako pierwszych ho - dowców w Polsce, zdobył licencję Związku Hanowerskie - go. Sprzedaliśmy go na aukcji w Verden. Jest teraz w Cze - chach, zdał test i ma już pełną licencję. Służy tam jako reproduktor. Stadnina Kunowo to nie tylko hodowla. Twoje ko - nie startują w zawodach pod różnymi jeźdźcami, na miejscu są wstępnie przygotowywane. To ciekawy, ale również bardzo wymagający profil działalności. Dlaczego zdecydowałaś się na takie połączenie? Jest to duże ryzyko, ale również duże koszty. Jestem jednak miłośniczką sportu i dużą satysfakcję sprawia mi oglądanie moich koni, jak rozwijają się w sporcie. Kiedy zaczynaliśmy, w Polsce nie było rynku na surowe konie, dlatego wyspecjali - zowaliśmy się w ich przygotowaniu. Konie są u nas zajeżdża - ne, trenowane, a także jeżdżą na pierwsze zawody. Zajmuje się nimi nasz jeździec – Michał Klatkiewicz, z którym współ - pracujemy od wielu lat. Mamy duży teren, pastwiska, ale też plac do jazdy, halę – całą infrastrukturę potrzebną dla mło - dych koni. Traktuję to trochę tak, że u nas konie mają przed - szkole. Naszym zadaniem jest dać odpowiednio dużo czasu na rozwój zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Podczas zajeż - dżania konia widzimy, czy jest on gotowy na pierwsze tre - ningi, wyjazdy do zaprzyjaźnionych stajni, na zawody – jeśli Najważniejsze dla mnie jest to, aby stworzyć dobraną parę. Według mnie nie ma złych koni, są takie, które nie znalazły odpowiedniego jeźdźca. Quick Step i Jarosław Skrzyczyński Dava Palej 78 1/2022 H & B H O D OW L A

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz