HORSE&BUSINESS 1/2024

W poniższym materiale zostanie przedstawione ustawienie przeszkód, które daje pewien wachlarz możliwości i pozwala popracować nad dosiadem, równowagą, koncentracją konia i jego techniką skoku oraz przepuszczalnością. Efektywna rozgrzewka Zanim o samych ćwiczeniach, należy przypomnieć o dobrej rozgrzewce zarówno konia, jak i jeźdźca. Szczególnie zimą jest to bardzo ważne. Otaczające nas zimno powoduje, że jesteśmy pokurczeni, mało elastyczni i niegotowi do nagłego wysiłku fizycznego. Tak my, jak i konie. Wprawdzie konie będą przez nas rozprężane, ale nam też nie zaszkodzi zrobienie paru przysiadów, skłonów, podskoków i pajacyków. Rozgrzani, troszkę rozciągnięci będziemy lepiej przygotowani do pracy, a do tego zrobi się cieplej i przyjemniej. Zakładając, że jesteśmy po rozprężeniu koni – na które składało się dobre rytmiczne rozstępowanie konia, rozkłusowanie, rozgalopowanie, wykonanie paru podstawowych figur, wolt, półwolt, lotnych zmian nogi, zmian tempa i szerokości wykroku – możemy przystąpić do ćwiczeń z wykorzystaniem drągów i przeszkód. Ukazanie niedociągnięć Pierwsze zadanie nie należy do bardzo skomplikowanych, ale często pokazuje pewne niedociągnięcia. Koło wykonane w kłusie w półsiadzie oraz pokonanie 3-4 drążków leżących na ziemi lub lekko podniesionych w formie cavaletti podczas tego ćwiczenia szybko zweryfikuje naszą równowagę, właściwe poukładanie poszczególnych części ciała oraz umiejętność podążania ciałem razem z koniem (fot. 1). W trakcie tego ćwiczenia (jak zawsze, kiedy mamy konia na kole) staramy się, aby był on „prosty na kole”, czyli żeby jego przednie i tylne kończyny poruszały się tym samym śladem, a koń był zgięty w taki sposób, aby krzywizna jego kręgosłupa była tożsama z krzywizną łuku, po którym się poruszamy. W przypadku, kiedy podczas pokonywania drążków jeździec ma problemy z utrzymaniem równowagi, ma tendencje do uciekającej w przód lub tył łydki, należy sprawdzić w pierwszej kolejności długość strzemion. Bywa, że są one źle dopasowane i uniemożliwiają utrzymanie właściwego miejsca łydki. Nisko umiejscowiony środek ciężkości jeźdźca, podniesiona głowa, proste plecy, ręka lekko przesunięta do przodu z otwartym łokciem oraz parokrotne pokonanie drążków powinny w miarę szybko poprawić równowagę, stabilność i dosiad. Spokojny progres Podczas pracy trenera z zawodnikiem i koniem każde kolejne zadanie należy dostawić po kolei. W ten sposób, widząc na określonym etapie problem, można trochę dłużej nad nim popracować, zanim przejdzie się do kolejnego etapu. To pozwala na spokojny progres, bez strachu o wystąpienie większego problemu, spowodowanego przytłoczeniem konia mnogością czekających go zadań. Na długiej ścianie należy ustawić drążek, następnie w odległości 2,5 m małą stacjonatkę lub kopertę, w odległości 3 m drugą stacjonatę i w odległości 6 m jeszcze jedną stacjonatę. Całość tworzy mały szereg: skok, wyskok, fula i skok. Należy go pokonać, najeżdżając kłusem, co stanowi dalszą częścią koła z drągami w kłusie. Pozwala Kłus w półsiadzie na kole 1 Podczas pracy trenera z zawodnikiem i koniem każde kolejne zadanie należy dostawić po kolei. W ten sposób, widząc na określonym etapie problem, można trochę dłużej nad nim popracować, zanim przejdzie się do kolejnego etapu. Fot. Maciej Wojciechowski 1/2024 43 H&B SZKOŁA JEŻDZIECKA

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz