Horse&Business Magazine 2/2024

2/2024 39 H&B SZKOŁA JEŻDZIECKA REKLAMA wyhamowania konia ścianą. Na rysunku widać w dolnej jej części cztery leżące drągi, które z czasem, powieszone na stojakach, stworzą stacjonatę, a następnie okser. To właśnie na tych drągach, po wstępnym rozgrzaniu koni w stępie, kłusie i galopie, rozpoczynamy pierwszą pracę z przeszkodami. Kłus po drągach (1,5 metra między drągami), później galop (3,2 metra między drągami) pozwala spalić nadmiar energii u koni (fot. 1). Jeżeli, szczególnie u młodych koni, chęć do ruchu byłaby zbyt duża, po drągach pokonywanych w jedną i drugą stronę, częściej wykonuje się zakręt w kierunku narożnika, a nie otwartej części placu. Tak aby nie prowokować koni do ucieczki w wolną przestrzeń. Podobnie warto zrobić z pierwszymi skokami wykonanymi na powstałej z powieszenia drągów na stojakach stacjonacie, a później okserze (fot. 2). Jeżeli wszystko przebiega zgodnie z planem, dodajemy kolejne zadania. Pierwszym z nich będzie skok przez stacjonatę z widocznej na grafice linii ustawionej na długiej ścianie. Skaczemy tę stacjonatę w kierunku krótkiej ściany jako pojedynczy skok, kontynuujemy galop wzdłuż krótkiej ściany i zawracamy na okser, na którym się rozprężaliśmy (rys. 2). Cały czas oceniamy zachowanie konia. 1 2 rys. 2 Fot. 2 x Maciej Wojciechowski Rys. Barbara Połap

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz