Horse&Business Magazine 2/2024

76 2/2024 H&B ZDROWIE REKLAMA nia, iż materiały są przystosowane do kontaktu z żywnością w warunkach wysokiej temperatury i wilgotności, absolutnie nie powinny być używane urządzenia robione samodzielnie z koszy na śmieci. Ostatnią ewentualnością jest moczenie siana minimum 20 minut w wodzie, jednak siano moczone dla niektórych koni jest nieapetyczne i zdarzają się pacjenci, którzy odmawiają jedzenia takiej paszy objętościowej. W przypadku zwierząt roślinożernych, dla których pasza objętościowa jest podstawą żywienia, unikanie kontaktu z suchym sianem jest z reguły dużym wyzwaniem logistycznym nie tylko dla właściciela konia, ale także dla obsługi i pracowników stajni. Zasada ta dotyczy oczywiście siana podawanego nie tylko w boksie, ale także na padokach, co oznacza, że wszystkie konie, z którymi chore zwierzę dzieli wybieg, powinny dostawać siano moczone/parowane bądź sianokiszonkę. Bardzo istotne jest dokładne przeanalizowanie całego środowiska, w którym przebywa koń – czy w bliskiej okolicy padoku nie znajduje się miejsce składowania obornika, czy nie ma resztek siana i słomy. Odpowiednie warunki Kolejnym ważnym aspektem modyfikacji warunków środowiskowych jest ściółka. Obecnie istnieje wiele alternatyw dla słomy – mogą to być np. trociny odpylone, jednak nie wszystkie konie dobrze je tolerują. Warto sprawdzić inne rodzaje podłoży, np. ściółkę lnianą, torf czy pellet słomiany, w celu wybrania najlepszej opcji dla konkretnego zwierzęcia. Podobnie jak w przypadku paszy objętościowej zmiana powinna dotyczyć także koni w sąsiadujących boksach. Często zapewnienie odpowiednich warunków środowiskowych wiąże się z przeorganizowaniem stajennych zwyczajów i rutyny, czasami konieczna jest zmiana stajni, jednak przeprowadzenie tego procesu w sposób właściwy zaowocuje w przyszłości. W dobrych, odpowiednich dla danego konia warunkach możliwe jest znaczne ograniczenie częstotliwości kuracji farmakologicznych. Zdiagnozowane konie mogą i powinny być użytkowane pod siodłem, ponieważ ruch pozwala utrzymać je w dobrej kondycji oraz ułatwia oczyszczanie dróg oddechowych. Ważne jest jednak dostosowanie intensywności treningu do aktualnego stanu klinicznego konia. Podsumowując, należy jeszcze raz zaznaczyć, że bazując tylko na objawach klinicznych i wywiadzie, można jedynie podejrzewać, iż mamy do czynienia z syndromem astmy koni. W celu właściwego leczenia konieczna jest poszerzona diagnostyka. Trzeba także pamiętać o innych jednostkach chorobowych, takich jak choroby śródmiąższowe płuc, zapalenia płuc czy nowotwory w obrębie układu oddechowego, których przebieg może być podobny do astmy, jednakże rokowanie jest znacznie gorsze. aa

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz