Horse&Business 4/2022

rzeniu, jakim stała się CAVALIADA. Łącznie w danej lokalizacji CAVALIADY pracuje ok. 250 osób na to, by tłumy zwiedzają - cych, setki zawodników i koni itd. czuły się dobrze podczas czterech dni imprezy. Myślę, że ogromnym wyzwaniem jest utworzenie współpracującego ze sobą zespołu. Istotne jest też to, że w zespole CAVALIADY faktycznie pracuje wiele osób, które są hobbystami jeździectwa, ale są i tacy, którzy z jeździec - twem – podobnie jak ja – nie mieli dotąd do czynienia. Każdy znajduje tu jednak swoje miejsce. Oczywiście, wciąż poszu - kujemy nowych osób, które mogłyby wnieść coś świeżego do CAVALIADY, bo zawsze przecież są elementy, które można poprawić. Każda nowa edycja wnosi innowacyjne pomysły, ciekawe działania, aby ostatecznie powstało jeszcze lepsze wy - darzenie. Właśnie po to jesteśmy obecni całym zespołem, by dostarczać to, czego oczekuje publiczność. Myślę, że udało mi się utworzyć jedną wielką, zgraną rodzinę. W wielu przypad - kach wyjeżdżamy na dłużej niż tydzień, a nawet na dwa tygo - dnie – wtedy żyjemy wspólnie, świętujemy zwycięstwa, razem stawiamy czoła porażkom. Najważniejsze jest jednak to, by na końcu powiedzieć, że osiągnęliśmy sukces, bo większość na - szych gości wyszła z imprezy zadowolona. Oczywiście, zdarzają się odmienne opinie wśród członków zespołu, i wtedy należy przedyskutować problem, by ostatecznie coś dobrego z tego wynikło. Nie może być tak, że wszyscy słuchają tylko dyrekto - ra i robią to, co mówi jedna osoba. Najważniejsze, by wszyscy mogli mieć swój głos i jeżeli podczas dyskusji z każdej opinii weźmiemy chociaż jeden element, to tak naprawdę nowymi pomysłami potrafimy zapisać wielką tablicę. A to w efekcie daje wiatr w żagle projektowi. Zatem im więcej głosów i im więcej pomysłów, tym lepszy powstaje projekt. Na tym właśnie oparłem swoje doświadczenie, aby każdy mógł wyrazić swoją opinię. Ponadto uważam, że nie ma złych pomysłów, bo każdy coś wnosi. I tak powinniśmy działać. Jak jedna wielka rodzina, gdzie są zarówno kłótnie, jak i te słoneczne dni. Myślę, że dzia - łając w ten sposób, cały czas idziemy do przodu. A co jest największym wyzwaniem w organizacji tego wydarzenia? Tak jak wspominałem, organizacja CAVALIADY poza terenem MTP to wyjątkowo trudne zadanie logistyczne, zaczynając od budowy samego parkuru, poprzez postawienie tymczasowej infrastruktury dla koni i jeźdźców, trybun i zaplecza, na wypo - sażeniu kończąc. CAVALIADA to też wyzwanie promocyjne – w tym przypadku sprawdzają się już utarte szlaki. W obec - nych, niełatwych czasach dużym problemem są wciąż rosną - ce koszty energii elektrycznej czy ogrzewania. Pamiętajmy, że CAVALIADA odbywa się w halach, które należy ogrzać, oświe - tlić czy nagłośnić. Myślę, że CAVALIADA na polskim rynku jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych wydarzeń w branży jeź - dzieckiej, a zatem wyzwaniem dla nas jest też to, aby nie osiąść 22 4/2022 H & B W Y W I A D REKLAMA

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz