LIDER BIZNESU 2/2022

52 Ćwierćwiecze metamorfozy polskich ogrodów W swojej kilkunastoletniej zawodowej drodze, odwiedziwszy w tym czasie setki ogrodów, mam okazję na bieżąco obserwować to, jak zmieniają się polskie ogrody. Jak rośnie świadomość i potrzeba dbania o własne otocze - nie, jak zmieniają się gusta oraz styl i charakter naszych przydomowych przestrzeni. TEKST i ZDJĘCIA: Tomasz Szostak zogrodemnaty.pl O kres 25 lat to z jednej strony bardzo długo, a z dru - giej – tak niewiele. Niewiele jak na to, co się doko - nało i wciąż się dokonuje. Tym bardziej należą się nam słowa uznania, że w tak krót - kim czasie nastąpił wielki przeskok kultury ogrodowej. Myślę,że ten czas to tak naprawdę okres, w którym zrodziła się nasza ogrodowa świadomość, zaczęli - śmy zwracać uwagę nie tylko na podstawowe potrzeby egzystencjalne, ale rów - nież na jakość i wygląd naszego otoczenia. To, co w takich krajach jak chociażby Anglia czy Francja trwa już od setek lat, u nas liczy sobie zaledwie ćwierć wieku. JAK WYGLĄDAŁY NASZE OGRODY 25 LAT TEMU? Pomijając pojedyncze przypadki, w  których zapewne ogrody były two - rzone, dawniej większość naszych przydomowych przestrzeni była nieszcze - gólnie zadbana, królowały w nich rozrośnięte sady, warzywniki, a niejedno - krotnie nawet polowe uprawy. Sprawy estetyczne schodziły na drugi plan, najczęściej ograniczały się do „babcinych” roślin jedno - rocznych, sporadycznie ozdobnych krzewów, wsadza - nych bez specjalnego planowania. Z całą pewnością nie było ogrodów, które wyszłyby spod ręki projektantów, TRENDY To, co w takich krajach jak chociaż - by Anglia czy Francja trwa już od setek lat, u nas liczy sobie zaledwie ćwierć wieku

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz