LIDER BIZNESU 07/2020

poziom wyżej 38 J eśli, Drogi Czytelniku, pod tak sformułowanym tytułem spodziewasz się znaleźć serię złotych rad, po przeczytaniu których rośliny w Twojej szkół - ce wyglądać będą wiosną znacznie lepiej, niż wyglądały jesienią, to muszę Cię rozczarować. Tekst ten jest raczej zapisem przemyśleń, rozterek i roz - ważań na temat tego, jaką metodę wybrać, by rośliny przezimowały bez szwanku, albo przynajmniej jak ewentualne straty zminimalizować. TEKST i ZDJĘCIA: Krzysztof Kowalski, Gospodarstwo Szkółkarskie Ciepłucha JAK PRZYGOTOWAĆ SZKÓŁKĘ a w zasadzie rośliny w niej produkowane do zimy? Optymalne warunki dla życia roślin – dotyczy to też zwierząt i w zasadzie całego życia na Ziemi – to warunki umiarkowane. Nie tyle w sensie umiarkowanej strefy klimatycznej, co raczej braku różnorakich skrajności: suszy, bardzo wysokich bądź bardzo ni- skich temperatur, ogromnej liczby patogenów. O ile nie wystawi- my rośliny na działanie takich stresujących dla niej czynników, to prawdopodobnie będzie sobie sama doskonale radzić. Dotyczy to również warunków zimowych, czyli bardzo niskich temperatur, nagłych jej zmian, silnych, mroźnych wiatrów. Dlatego myślenie o zabezpieczeniu roślin na zimę należałoby zacząć od znalezienia sposobu na minimalizowanie tych czynników. Sprawa jest tym trudniejsza, im bardziej nienaturalne warunki panują w naszej szkółce. O ile uprawy gruntowe oferują w miarę naturalne osłonięcie bryły korzeniowej, o tyle rośliny w pojemni- kach na kontenerowni są wystawione na dużo większą zmienność – podłoże w nich wysycha szybko, nagrzewa się w słoneczne dni i momentalnie wychładza w mroźne noce. Dlatego to właśnie za- bezpieczenie upraw w pojemnikach jest większym wyzwaniem. Źródłem ciepła na Ziemi jest jej wnętrze, o czym dobitnie moż- na przekonać się podczas erupcji wulkanów. Odbiornikiem tego ciepła, traconego w formie pro- mieniowania, jest otaczający nas kosmos. Dlatego im bliżej środka ziemi, np. w niedźwiedzich gawrach czy króliczych norach, tym cieplej. Zaś im dalej, np. na tatrzańskiej grani czy na wysokości przelotowej sa- molotów pasażerskich, tym zimniej. Wszystko to, co stanowić może barierę zatrzymującą, bądź spowal- niającą wypromieniowywanie tego ciepła, będzie naszym sprzymierzeńcem. Lecz może też przyspo- rzyć problemów, ale o tym potem. Najprostszym i najtańszym sposobem ochrony przed nagłymi zmianami (spadkami) temperatury jest sy- mulowanie warunków naturalnych, np. takich jak w gęstym lesie – blokowanie. Pędy i liście: suche bądź żywe, stanowić będą własną osłonę przed utratą cie- pła i wilgoci podłoża czy wiatrem. Im gęściej zbloku- jemy rośliny, tym lepsza będzie ta ochrona, ale uwaga – tym korzystniejsze warunki stworzymy również np.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz