Fitness Biznes 03/2022

Ciągle uczę się nowych rzeczy i umiejętności. Z pewnością jestem spełniony, ponieważ mam poczucie, że robię coś dobrego dla ludzi. Dlatego tak dobrze odnajduję się w fitnessie, co oczywiście nie znaczy, że zamykam się na inne branże. Wciąż jestem aktywnym trenerem, oczywiście z okrojoną liczbą godzin. Czasem można mnie też spotkać na recepcji. Mam dzięki temu styczność z klubowi- czami w różnych okolicznościach. Pomaga mi to spojrzeć na działalność naszych klubów z różnych perspektyw, a przede wszystkim poznać klubowi- czów i to jest bezcenne. Jaka jest pana filozofia prowadzenia klubów? J.W.: – Działamy w branży sportowej i fitness. Po- nadto, jak wielokrotnie podkreślali czołowi eksperci rynku, w tym m.in. Krzysztof Pakulec czy Seba- stian Goszcz, jest to branża rozrywkowa. Właśnie tak podchodzę do naszej działalności, oczywiście w centrum zawsze będzie systematyczny trening, niezależnie od celu: czy to zdrowego trybu życia, czy sportowej sylwetki. Ogromne znacznie ma aspekt społeczny – nawiązywanie kontaktów i po- znawanie ciekawych ludzi. Gdybym miał opisać w skrócie swoją filozofię, brzmiałaby: dobrze się bawić, mieć wokół siebie fajnych ludzi i być profe- sjonalnym w każdym calu.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz