Fitness Biznes 03/2022

Przeglądając opinie o was na różnych portalach można zna- leźć mnóstwo pozytywnych ocen, z których wynika, że przy- wiązujecie wagę do obsługi klienta. Jak sprawdzacie zadowo- lenie z waszych usług? J.W.: – Regularnie przeprowadzamy ankiety i audyty. Sprawdzamy też, jak postrzegana jest branża. W mieście można spotkać naszych ankieterów. Ciągle wyciągamy wnioski, dlatego wiemy, w jakim obec- nie jesteśmy miejscu. Stawiacie mocno na budowanie społeczności, angażując klu- bowiczów w treningi w plenerze i udział w różnych zawodach. Jak to się odbywa? J.W.: – Na początku inicjatywa wychodziła ode mnie oraz od całej naszej kadry, bo sami jesteśmy aktywni. Tak na przykład zaczęła się przygoda z uczestnictwem naszych klubowiczów w Runmageddonie czy z treningami biegowymi w plenerze. Rozpalaliśmy iskrę, a klubo- wicze podchwytywali nasz zapał. Teraz sami się organizują, tworzą się mikrospołeczności. Jaka jest grupa docelowa iFitt Fitness? J.W.: – Zdrowi, uśmiechnięci, pozytywnie nastawieni do życia ludzie. Nie zamykamy się na żadną grupę wiekową. Często nasi klubowicze nie mają świadomości, jaki drzemie w nich potencjał i siła, a naszym zadaniem jest ten potencjał uwolnić. Nasza działalność bazuje na tym, że zmieniamy życie ludzi na lepsze. Każdy ma swoją indywidu- alną motywację, która nierzadko jest wielowarstwowa. U nas można się poczuć jak w dużej, przyjaznej, sportowej rodzinie. Zatrzymajmy się zatem przy profesjonalnej kadrze. Jak pan znajduje odpowiednich ludzi? J.W.: – Z jednej strony, po uwolnieniu zawodu trenera, dość szybko można uzyskać „papiery”, co moim zdaniem niestety psuje rynek. Dlatego właściciel klubu musi wyłuskać perełki, bo trener to bardzo odpowiedzialny zawód. Szczerze mówiąc, proces rekrutacji czy za- proszenie do współpracy to jedno, a zawsze wszystko „sprawdza się w praniu”. Mam tu na myśli przede wszystkim osobowość i umie- jętności miękkie. Tak naprawdę chrzest bojowy dana osoba prze- chodzi reagując na codzienne, czasem stresujące, sytuacje. Istotne jest podejście do pracy, zaangażowanie. W końcu bez poświęcenia nie ma zwycięstwa. Widzę zaangażowanie mojej kadry, która przede wszystkim skupia się na tym, aby każdy klubowicz czuł w naszych klubach doskonale. Z drugiej strony można zaryzykować twierdzenie: jaka kadra, tacy klubowicze. Moja kadra składa się z osób uśmiech- niętych, prowadzących zdrowy i aktywny tryb życia, które cieszą się aktywnością fizyczną. Tacy są również nasi klubowicze. Dużo się szkolicie, co można zobaczyć na waszym fanpage’u. Jak to wygląda od kuchni? J.W.: – Rzeczywiście, ciągle się uczymy i doskonalimy swoje umie- jętności. Uczestniczymy regularnie w szkoleniach organizowanych przez Miha Bodytec Poland z treningu EMS. Mamy też szkolenia we- wnętrzne, które prowadzę sam i dzielę się swoją wiedzą. Uważam, że warto korzystać z doświadczeń, procedur innych branż i przenosić je na naszą. Można wyciągnąć podobne wnioski, które sprawdzą się w fitnessie. 30 | ARTYKUŁ SPONSOROWANY

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz