OMEGA magazyn | 2/2020

OMEGA 2 | 2020 7 TREND BOOK_ B ranża funeralna na całym świecie w ostatnich miesiącach stała się cichym bohaterem. O ile o po - święceniu medyków mówiło się wiele, to o pracowni - kach domów pogrzebowych względnie niewiele osób pomyślało w ten sposób, choć prawdopodobnie we Włoszech, Hiszpanii, Francji, Wielkiej Brytanii czy USA doświadczyli ekstremalnej skali liczby zgonów i zagrożenia własnego życia. Częstokroć wydolność ich firm nie pozwalała na obsłużenie wszystkich klien - tów. W czasie, gdy powstawał ten tekst, na świecie potwierdzono ponad 5 mln przypadków zachorowań na COVID-19, zmarło 333 tys. osób. Hiszpania tylko w marcu odnotowała najwięcej zgonów od 1975 r. Z kolei dla Wielkiej Brytanii kwiecień był najgor - szy pod tym względem od dwóch dekad. We Fran - cji i Włoszech śmiertelność zwiększyła się o około 30 proc. Nasi partnerzy z tych krajów określali sytu - ację jednym słowem: szaleństwo. Na tle innych krajów my przeszliśmy, a może wciąż przechodzimy, przez pandemię względnie spokojnie, paradoksalnie nie odnotowując zwiększonej liczby zgonów, lecz ich spadek skutkujący zmniejszeniem obrotów zakładów pogrzebowych na poziomie od 10 do nawet 40 proc., w zależności od województwa oraz wielkości miejscowości, w której zlokalizowana jest firma. Jak wynika z przeprowadzonych przez nas rozmów, jest to rezultat między innymi ograniczeń nałożonych na społeczeństwo co do przemieszczania się czy zgromadzeń oraz pogarszającej się kondycji finansowej rodzin. Na kondycję firm pogrzebowych wpłynęły również czasowe ograniczenia związane z transportem zmarłych z zagranicy, konieczność wzmożonego inwestowania w środki ochrony osobi - stej oraz wydłużony czas oczekiwania na wypłatę za - siłku pogrzebowego z ZUS. Biorąc pod uwagę aspekt społeczny i międzyludzki – wiele osób musiało po raz pierwszy skonfrontować się z własną śmiertelnością i śmiercią najbliższych, pozostając jednocześnie w fizycznym zdystansowaniu. Jako społeczeństwo utraciliśmy coś bardzo ważnego – poczucie wspólnoty. Poprzez częste zmiany regulacji prawnych odebrano nam również poczucie wpływu i kontroli. Był czas, że w pogrzebach mogło brać udział tylko 5 osób z najbliższej rodziny. Ludzie umierali sa - motnie i opłakiwali najbliższych samotnie. Ostatnie słowa pożegnania padały za pośrednictwem interneto - wych komunikatorów, również video. Zorganizowanie pogrzebu stało się jeszcze trudniejsze niż zwykle. Pogrzeby stały się skromniejsze. Rodziny częściej wybierały kremację, rezygnowały z dodatko - wych usług i wystawnej oprawy pogrzebu. Po części wynikało to z mniejszych zasobów finansowych, a po części z braku presji społecznej, by pokazać gest i za - sobność portfela w gronie rodziny, znajomych i są - siadów. W wielu rejonach Polski wciąż jeszcze osąd społeczny ma znaczenie i ceremonia pogrzebowa reali - zowana jest tak, by tym oczekiwaniom sprostać. Za - kłady pogrzebowe chcąc zachować choćby namiastkę „normalności” i godności ostatniego pożegnania, za - częły oferować nowe usługi, elastycznie podchodząc do potrzeb rodzin, mimo wszystko tracąc jednak część dochodów pochodzących ze sprzedaży zniczy i kwia - tów czy zamawiania nekrologów. Czas funkcjonowania w nowych warunkach jest na tyle długi, że wpłynął na ukształtowanie się nowych nawy - ków w codziennym życiu, a także rytuałach pożegna - nia ze zmarłym. Skala zmian jest globalna. Praktycznie każdy kraj i każda kultura doświadczyła tych zjawisk i wyzwań. Czy i jak zmieni się branża? Z historycznego punktu widzenia, wszelkie znaczące zmiany w tradycji pogrzebowej następują w efekcie dramatycznych wydarzeń, a nie w toku stopniowej ewolucji w warunkach, kiedy cykl życia i śmierci toczy się swoim zwykłym rytmem. Zmiany zachodzą szybciej i są trwalsze w obliczu epidemii, tragedii narodowych, Piękne pożegnanie w czasach kwarantanny, zrealizowane w holenderskim domu pogrzebowym Iede Hoorn Uitvaartzorg – osoby, które nie mogły uczestniczyć w pogrzebie, zostały poproszone o przesłanie swojego zdjęcia oraz osobistej wiadomości ze słowami ostatniego pożegnania. Zostały one wydrukowane i umieszczone w kaplicy obok trumny. W ten sposób wszystkie osoby symbolicznie uczestniczyły w ceremonii Źródło: Facebook/ Iede Hoorn Uitvaartzorg‎

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz