SUKCES PO POZNAŃSKU 1/2022

POWOJENNE BALOWANIE Najważniejsze imprezy karnawałowe organizowano w ko- mitetach PZPR i domach kultury. Z biegiem czasu nastała moda, by to zakład pracy organizował zabawy dla pracow- ników (obowiązkowo z wodzirejem). Gościom podawano wędliny, galaretę, barszcz czy też bigos. Nie stroniono od alkoholu, a popularna była czysta wódka. W 1949 r. Maria Dąbrowska wspominała w „Dziennikach”, że stoły czer- wonych baronów uginały się od jedzenia: „majonezy, sa- łaty, szynki, polędwice wieprzowe i wołowe, a wokoło cały parnas ludowy chciwie zajadający”. W tym obżarstwie gu- stował także ówczesny prezydent Bolesław Bierut. Poda- wano u niego niedostępne dla ogółu owoce południowe, słodycze, soki owocowe, a także kawiory, łososie, homary i najwykwintniejsze zakąski. Prócz wódki – zagraniczne koniaki, likiery i wina. MENU KARNAWAŁOWE Można powiedzieć, że menu karnawałowe z czasów po- wojennych nie zmieniało się. Zwykle bal zaczyna obiad, mimo że jest to pora kolacji. Tu często podaje się zupę, kiedyś najczęściej rosół, potem na stół wjeżdżają bardzo klasyczne mięsa, jak: zrazy, kotlety schabowe, brizole, rumsztyki, pieczyste, a w czasach PRL – kotlet pożarski. Po uprzątnięciu stołów, serwowano zimy bufet – sałatki, śledzie w różnej postaci, tatar przyprawiany obowiązkowo maggi, pieczone mięsa i wędliny, jaja z majonezem i fa- szerowane, ryby. W ostatnich latach popularnością cieszy się także szwedzki stół, na którym zaczynają również go- ścić – z coraz większym uznaniem – różne potrawy eg- zotyczne, a nawet sushi. Często pojawiają się tak zwane wiejskie stoły z salcesonem, kaszanką, leberką i pętami kiełbas oraz szynkami z dodatkami takimi jak chrzan czy ogórki kiszone. O północy podaje się atrakcję serwowaną przez szefa kuchni: pieczonego dzika, faszerowanego pro- siaka, udziec jelenia. Na pożegnanie serwowany jest bigos staropolski albo barszcz czerwony z pasztecikiem lub po- pularny boeuf Strogonow. BALE Organizowano je w salach Bazaru, Auli Uniwersyteckiej, pomieszczeniach uczelni, w sali Arkadii, pałacu Działyń- skich i halach poznańskich Targów, Zamku, restauracjach, domach kultury, stołówkach studenckich i zakładowych, ogródkach działkowych czy remizach. Menu było wy- kwintniejsze lub bardziej przaśne. Często też przygotowy- wane było w formie składkowej. z | STYCZEŃ 2022

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz