SUKCES PO POZNAŃSKU 1/2024

62 | Z SUKCESEM | STYCZEŃ 2024 Jest jednym z symboli miasta. Na pocztówkach, zdjęciach, w książkach – można ją znaleźć wszędzie. Każdy poznaniak wie, gdzie się znajduje. Czeka na przebudowę i modernizację, tak by za kilka lat znowu stać się główną halą sportowo-rozrywkową. Arena, bo o niej mowa, przeżyła wraz z poznaniakami najwspanialsze momenty, gościła największe światowe gwiazdy sportu i kultury. Jej mury były świadkami wybuchów radości, śmiechu, wspólnych śpiewów, ale też płaczu. Jeszcze na koniec pomogła setkom uchodźców z Ukrainy. Trzymamy kciuki, żeby jak najszybciej ożyła. TEKST: ELŻBIETA PODOLSKA ZDJĘCIE: SZYMON BRODZIAK, SESJA DO KALENDARZA GRUPY MTP Początkowo wcale nie miała powstać na Łazarzu. Projekty były, by wybudować halę widowiskowo- -sportową na Cytadeli i to od razu na kilkanaście tysięcy ludzi. Były to lata 60. ubiegłego wieku. Od razu wiedziano, że będzie to hala na planie koła, bo gwarantowała optymalne wykorzystanie miejsca. Ostateczną decyzję o budowie Prezydium Rady Narodowej miasta Poznania podjęło w 1969 roku. NAJNOWOCZEŚNIEJSZA I UNIKATOWA Budowa rozpoczęła się w lipcu 1972 roku i trwała 23 miesiące do czerwca 1974 roku. Hala została oddana przed czasem, a wizytowana była przez towarzyszy radzieckich. Projektantem był Jerzy Turzeniecki i jego zespół. Był on kierownikiem Poznańskiego Biura Projektów Budownictwa Przemysłowego. Według jego pomysłów powstały m.in.: Kombinat Górniczo-Hutniczy Miedzi w Lubinie, PEŁNA ARENA EMOCJI

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz