SUKCES PO POZNAŃSKU 2/2022

70 | POZIOM WYŻEJ | LUTY 2022 Każdy może ćwiczyć? Każdy, kto jest aktualnie zdrowy, kto nie ma przeciw- wskazań lekarskich do trenowania. Wiadomo, że kobiety w ciąży i w połogu muszą na chwilę zawiesić treningi. I w każdym wieku? Tak, oczywiście. Najstarsza kursantka u nas w szkole ma 55 lat. Najstarszą osobą, która uprawia pole dance, wystę- powała też w japońskiej edycji programu „Mam talent”, jest pani, która ma już 75 lat. Wiek nie jest żadnym ogra- niczeniem. Nasze kursantki, które są po pięćdziesiątce, radzą sobie niesamowicie. Czyli to sport dla każdego? Gdybym umówiła się z Panią na taką lekcję indywidual- ną, to gwarantuję, że bawiłaby się Pani świetnie i chciała zostać. Panie się najpierw bronią, a potem wsiąkają w ten sport. Wiele osób najpierw ma takie nastawienie, że chce, ale się boi. Jednak nasz trening jest przeprowadzany stop- niowo, by każdy mógł od podstaw nabrać wprawy, siły, poczuć ten sport. Na początku nie ma żadnych ewolucji na górze, są ćwiczenia na dole, z materacem, asekuracją, tak żeby każdy czuł się bezpiecznie. W jakim stroju można ćwiczyć? Czy trzeba się jakoś specjalnie ubrać? Trzeba mieć krótkie spodenki i top. Wszystko można u nas kupić, bo my także szyjemy stroje do pole dance. To mogę przyjść bez przygotowania kondycyjnego, z ulicy? Dokładnie tak i 80 procent kursantek tak właśnie do nas trafia – „z kanap”. Bardzo mały jest odsetek osób, które trafiają z przygotowaniem tanecznym, baletowym, akro- batycznym. Sporo jest osób, które próbowały chodzić na siłownię czy fitness, ale się w to nie wkręciły. To było dla nich za nudne. Pole dance to wyzwanie, nigdy nie jest nudno, cały czas się coś dzieje, zmienia, poprawia. Jak się zaczęła ta miłość do pole dance u Pani? Moja przygoda rozpoczęła się prawie 9 lat temu, kiedy były tylko 3 szkoły w Poznaniu. Koleżanka namówiła mnie, żebyśmy pochodziły w weekendy i spróbowały cze- goś nowego. Jestem osobą, która dużo ćwiczyła i próbo- wała swoich sił w różnych sportach. W moim przypadku była to chęć spróbowania czegoś nowego. Okazało się, że dla nas obu była to miłość od pierwszego zakręcenia. Od razu nas porwało, zachwyciło na tyle, że zaczęłyśmy re- gularnie trenować i po roku rozpoczęłyśmy uczęszczanie na różne warsztaty pole dancowe. W tym czasie ten sport w Polsce bardzo zaczął się rozwijać. Przyjeżdżało wtedy do nas mnóstwo osób z zagranicy, które trenowały pro- fesjonalnie, a my brałyśmy udział w zajęciach z nimi i się uczyłyśmy. Kiedy nabrałyśmy umiejętności i pewności, by zacząć uczyć, zostałyśmy instruktorkami. Krótko później postanowiłyśmy otworzyć szkołę. Byłyśmy wtedy czwartą taką placówką w Poznaniu. To był bardzo spontaniczny pomysł, który zrodził się tak naprawdę z braku idealne- go miejsca dla nas. Jednego dnia po treningu koleżanka Kamila Hrebelko-Graja, która jest też współwłaścicielką szkoły, stwierdziła, że chciałaby, żeby były wysokie rurki, ładnie, czysto, parking, centrum miasta. Stwierdziłyśmy, że musimy stworzyć takie miejsce. Udało się. Siódmy rok za nami. W czasie pandemii nie było łatwo, ale udało się przetrwać dzięki elastyczności właścicieli lokalu. Aż wie- rzyć się nie chce, że ten czas tak zleciał. Obecnie pole dance uznawany jest za sport. Już został zakwalifikowany przez ministerstwo jako sport i trwają starania, by stał się olimpijskim. Jak wyglądają zawody w pole dance? Jest dużo rodzajów zawodów. To zależy od tego, kto je organizuje. Takie najbardziej profesjonalne, ogólnopol- skie i ogólnoświatowe przygotowywane są przez Polską Federację Pole Dance. To jest kategoria pole sport i to jest akrobatyka na wysokim poziomie. Czy przygotowywały Panie kogoś z zacięciem spor - towym? Tak, miałyśmy kilka pań startujących w zawodach. Dziewczyny nabierają coraz więcej odwagi. Co roku namawiamy dziewczyny, by startowały i je przygoto- wujemy, układamy choreografię, pracujemy wspólnie i potem kibicujemy. Najbliższe zawody będą w Kielcach w kwietniu. z Przez lata naszej działalności obserwujemy, jak kobiety zmienia pole dance. Myślę, że ten sport bardzo wyzwala kobiecość

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz