SUKCES PO POZNAŃSKU 2/2024

| LUTY 2024 20 | NA OKŁADCE Co Pani czuje, kiedy widzi go na ulicy? To, co teraz powiem, dotyczy zarówno volkswagena caddy, jak i craftera. Oba samochody budujemy w Poznaniu i we Wrześni. Za każdym razem, kiedy widzę je na ulicy, jestem dumna, bo wiem, że pochodzą stąd i zostały zbudowane przez naszą wspaniałą wielkopolską załogę. Zawsze tak będzie? Te modele dalej będą tutaj produkowane, tak długo, jak klienci będą chcieli je kupować. Zresztą na bieżąco realizujemy założone cele. Jaki był 2023 rok, czyli Państwa rok jubileuszowy? Cieszy mnie to, że w kwietniu ubiegłego roku uruchomiliśmy we Wrześni instalację fotowoltaiczną, która zasila zakład. Chcemy być ekologiczni, więc inwestujemy w zieloną energię. Uruchamiamy również pilotażowo transport części ciężarówkami elektrycznymi, co ma przyczynić się do zmniejszenia śladu węglowego. Kolejny temat, nad którym pracujemy, to transformacja naszych pracowników, dajemy każdemu możliwość rozwoju, doszkalania się, poszerzania swoich kwalifikacji. Powoli przygotowujemy się do nowych technologii i kompetencji. Uruchomiliśmy też nowe zawody w szkołach, z którymi ściśle współpracujemy. Za nami rok jubileuszowy, bo obchodziliśmy 30. urodziny. Z tej okazji zorganizowaliśmy latem ogromny festyn rodzinny, na który przyszło blisko 27 tysięcy pracowników ze swoimi rodzinami. Za nami też wiele wydarzeń prasowych, nakręciliśmy film o historii Volkswagen Poznań. Z okazji 30 lat posadziliśmy 30 tysięcy drzew, a każdy z pracowników otrzymał urodzinową koszulkę. Dla szpitala dziecięcego w Poznaniu ufundowaliśmy volkswagena craftera, który będzie tam służył jako karetka. Braliśmy udział w wielu konferencjach i kongresach, podczas jednej z ostatnich ożywiliśmy plebiscyt, który był już przez nas realizowany – tzw. Niebieskie Granty. Celem konkursu jest propagowanie działań prośrodowiskowych realizowanych przez organizacje pozarządowe i wspieranie lokalnych inicjatyw służących ochronie środowiska. Łącznie na ten cel przeznaczyliśmy 90 tysięcy złotych. Czy centrala Volkswagena również przesłała Wam prezent urodzinowy? Oczywiście. Otrzymaliśmy gratulacje z centrali, ale stało się coś, co ucieszyło nas bardziej. Po ostatniej radzie nadzorczej koncernu otrzymaliśmy informację, że marka Volkswagen Samochody Dostawcze, do której należymy, otrzyma własną platformę produktową. Będą na niej powstawać elektryczne pojazdy typowo dostawcze o nazwie Space, a produkcja częściowo odbywać się będzie w naszym zakładzie. Pierwszym opracowanym modelem będzie następca elektrycznego craftera, który ma zostać wprowadzony na rynek pod koniec dekady. Co to oznacza dla Poznania? To oznacza, że docelowo nie będziemy produkować wyłącznie aut z silnikami spalinowymi, ale wchodzimy w nowy etap produkcji samochodów elektrycznych. Dla naszych zakładów ta decyzja jest o tyle strategiczna, że samochody spalinowe długofalowo nie będą mogły być produkowane i wejdziemy w erę elektryków. Myślę, że to jest najlepszy prezent urodzinowy, jaki mogliśmy sobie wymarzyć, bo daje nam to spokojne patrzenie w przyszłość. Chciałam jeszcze wrócić do Pani pytania odnośnie do ludzi, których tutaj spotkałam. To oni pokazali mi, że jeżeli mamy jasno wytyczony cel i go jasno zakomunikujemy, to możemy wspólnie przenosić góry. Czy caddy będzie kiedyś elektryczny? Będzie występował z napędem hybrydowym i do produkcji tego wariantu właśnie się przygotowujemy. Bardzo ważna w procesie zmian, przez które przechodzimy, jest gotowość naszej załogi do tego, by zmieniać się razem z nami, poznawać nowe technologie. Żeby jednak mieć tę gotowość w sobie, trzeba wiedzieć, jakie są cele. W momencie, kiedy na horyzoncie pojawia się budowa pojazdu z rodziny Space, to powoli dotykamy przyszłości, która jest nieunikniona, ale i bardzo potrzebna.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz