SUKCES PO POZNAŃSKU 2/2024

| LUTY 2024 Z KULTURĄ | 87 uczyć od Teatru Polskiego doboru i wykorzystania ludzi. Dzięki pracy tutaj mogłem też zagrać w filmach, bo Maciej Nowak powtarza zawsze, że nie będzie stawał na drodze rozwoju aktorów. Czasem dzieje się to kosztem jakiejś premiery, ale też zdarzało mi się odmówić udziału w projekcie, żeby zagrać w teatrze. Cieszę się, że moim pierwszym dużym miejscem pracy jest teatr, który tak dużo mi daje, ale też któremu ja mogę tyle dać. To jest transakcja wymienna. Uwielbiam grać „Ulissesa” i „Cudzoziemkę”, chętnie też wracam do roli w „Ekstravaganzie”. Ma Pan 29 lat i już ogromny dorobek filmowy, jak bardzo doświadczony aktor. Jestem dopiero na początku drogi i życzyłbym sobie, żeby nadal tyle grać i dostać tak ciekawe i różnorodne propozycje. Mam nadzieję, że dużo jeszcze przede mną. Ma Pan szansę pobić rekord Leona Niemczyka w liczbie ról filmowych… Nie wiem, ale mam nadzieję, że będę zdrowy, siły dopiszą i nadal będzie mi to sprawiało taką radość. Od zawsze wiedział Pan, że będzie aktorem? Nie, ale dość wcześnie, bo w V klasie szkoły podstawowej, przez przypadek trafiłem do kółka teatralnego. Byłem nieśmiałym chłopcem z wadą wymowy. Nie zapomnę nigdy pierwszego wyjścia na scenę i tego poczucia „wow”, że to, co robię, jest zauważane. Ludzie się podnoszą, śmieją. Zrozumiałem, że to może być moje medium i pozostałem mu wierny. Zdając egzaminy do szkoły teatralnej, byłem dość świadomym człowiekiem i wiedziałem, że decyduję się na to, że moja pasja będzie moim zawodem. Mam też takie poczucie, że wykonuję ten zawód, jakbym był na wagarach i robił tylko rzeczy przyjemne, które dają mi satysfakcję. Nadal towarzyszy Panu takie „wow” podczas wychodzenia na scenę? Tak i to jest cudowne. Za każdym razem. z Nie sposób nie zauważyć, że miałem bardzo dużo szczęścia i dostałem sporo szans

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz