SUKCES PO POZNAŃSKU 3/2024

| MARZEC 2024 96 | W PODRÓŻY Jakie są zwiastuny wiosny? Kobierce krokusów, trele skowronków i tłumy widzów ciągnących do kin nazajutrz po rozdaniu Oscarów. A może by tak połączyć spacer w marcu z poszukiwaniem filmowych klimatów? Proponujemy wycieczkę po regionie śladami najnowszych polskich produkcji. Przed nami nawet jedna premiera. TEKST: DARIA MIEDZIEJKO, WIELKOPOLSKA ORGANIZACJA TURYSTYCZNA Historia filmu ma już prawie 130 lat. Jednymi z pionierów kinematografii byli Max i Emil Skladanowscy z Berlina. Dwa miesiące przed premierowym pokazem braci Lumière niemieccy wynalazcy zaprezentowali film na opatentowanym przez siebie projektorze – bioskopie. Wim Wenders, wybitny niemiecki reżyser, braciom Skladanowskim poświęcił piękny dokument. To z niego dowiadujemy się, że rodzina Skladanowskich pochodziła z Poznania. Inne to było miasto za czasów pionierów kina, a inne, gdy u progu I wojny światowej przyszła tutaj na świat Lilly Palmer, gwiazda Hollywood, która występowała u boku takich sław, jak Gary Cooper czy Fred Astaire. Jeszcze inny Poznań widzimy natomiast we współczesnej produkcji z sensacyjnym wątkiem „Tarapaty 2”. MONET A PODPOZNAŃSKIE IMPRESJE W 2000 r. z Muzeum Narodowego skradziono jedyny w polskich zbiorach obraz Claude’a Moneta „Plaża w Pourville”. To jest punkt wyjścia dla filmowej akcji, która wciąga, bawi i wzrusza nie tylko młodych widzów. Podążamy tropem trójki nastolatków prowadzących własne śledztwo i rozpoznajemy znajome kąty, które zainspirowały twórców filmu: od Muzeum Przyrodniczo-Łowieckiego w Uzarzewie, przez charakterystyczne miejsca na terenie Puszczykowa, Mosiny czy Wielkopolskiego Parku Narodowego, np. Muzeum Przyrodnicze w Jeziorach. W zdekonspirowaniu filmowych lokalizacji (np. jakiejś wielkopolskiej plaży) pomoże na pewno lektura książki reżyserki Marty Karwowskiej pt. „Klątwa Lucyny, czyli Tarapaty 2”. ZACZAROWANY GOŁUCHÓW Wnętrze gmachu głównego Muzeum Narodowego w Poznaniu było scenerią zawiązania akcji „Tarapatów 2”, natomiast oddział tegoż muzeum w Gołuchowie gościł ekipę „Akademii Pana Kleksa”. Po przyjechaniu do Gołuchowa wszyscy widzowie rozpoznają strzeliste wieże zamkowe czy renesansowy dziedziniec z arkadami, tak klimatycznie oddane w filmie. Prawdziwą gratką będzie jednak odkrywanie innych mniej oczywistych planów, np. z ozdobnie kuNAKRĘCONA WIELKOPOLSKA „Tarapaty 2”. W trakcie zdjęć w Muzeum Narodowym w Poznaniu Fot. Łukasz Bąk „Akademia Pana Kleksa”. Zamek w Gołuchowie Fot. Przemysław Ceglarek

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz