SUKCES PO POZNANSKU - LIPIEC/SIERPIEŃ 2020

sukces PO POZNAŃSKU | LIPIEC/SIERPIEŃ 2020 Wspominałeś, że mieszkasz w Polsce od ośmiu lat. A jak długo w Poznaniu? Joseph: Od roku. Wcześniej siedem lat spędziłem w Warszawie. To nie tak długo. Co sądzisz o tym mieście? Ludzie są bardzo otwarci i przyjacielscy. Może panować mylne przekonanie, że Polacy są raczej chłodnym naro- dem. Ale to nieprawda, nigdy czegoś takiego nie doświad- czyłem. Wszyscy są bardzo życzliwi, akceptują mnie. Lubię też to, że Poznań nie jest aż tak dużym miastem, dzięki temu mogę łatwo się po nim poruszać. Dlaczego zdecydowałeś się na przeprowadzkę z Warszawy? Potrzebowałeś zmiany? Nie, powody są trochę inne. Mam dwóch synów i córkę. Córka mieszkała już wcześniej w Poznaniu. Regularnie co dwa tygodnie przyjeżdżałem do niej i zabierałem ją do Warszawy. To trwało jakieś cztery lata, tak sądzę. Zrozu- miałem, że tracę na te podróże mnóstwo czasu. Uznałem, że lepszym rozwiązaniem będzie przeprowadzka do Poznania. To była najlepsza decyzja jaką podjąłem. Planujesz zatrzymać się na dłużej, czy spodziewasz się, że za jakiś czas znowu zmienisz miejsce zamieszkania? Nie sądzę. Czas zapuścić korzenie. Kocham to miejsce. Czuję, że pasuję tutaj bardzo dobrze. Myślę, że to miejsce, w którym spędzę swoją przyszłość. Jak zaczęła się Twoja pasja do motoryzacji i kolekcjonowania samochodów? Zawsze powtarzam, że to pytanie w stylu „co było pierwsze – jajko czy kura?”. Tutaj jest tak samo – co było pierwsze: samochody czy moje konto na Insta- gramie? Samochody pasjonowały mnie od zawsze. Nie chodzi nawet tyle o moc, co o design. Moim pierwszym samochodem było czerwone ferrari F12. Następnie zdecydowałem się zakupić lamborghini aventador. Wtedy zacząłem zwracać szczególną uwagę na różnice pomiędzy samochodami. Tak właśnie to się zaczęło. Ko- lejne auto i następne. Każdy nowy samochód wywołuje u mnie nowe emocje. Zaczęło się od jednego, a obecnie mam w garażu czternaście pojazdów. Ten pierwszy samochód wywołuje u Ciebie jakieś szczególne wspomnienia? Często jest tak, że pierwsze auto darzy się szczególnym sentymentem. Każdy samochód jest mi szczególnie bliski. Dzieje się tak, ponieważ z każdym z nich, na jakimś etapie mojego życia, coś mnie łączyło. Dla przykładu lancia integrale była dla mnie bardzo ważna, gdy dorastałem, w okresie nastoletnim. Kiedy byłem już dorosły i kupiłem lancię, wszystkie te wspomnienia wróciły. Tak samo było z F12, podobnie z aventadorem. Ze względu na fakt, że jestem w Polsce już od 8 lat, szczególnie bliski jest mi także „maluch”, którego posiadam w swojej kolekcji. Nie mogę co prawda idealnie wymówić jego nazwy, ale nie zmie- nia to faktu, że jest dla mnie bardzo ważny. Posiadam 91

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz