SUKCES PO POZNAŃSKU 7-8/2021

44 | GŁOS BIZNESU | LIPIEC/SIERPIEŃ 2021 CZY WARTO SIĘ REKLAMOWAĆ? Pytanie „czy warto się reklamować?” nie jest tak niemądre, jak mogłoby się wydawać. Wwyszukiwarce Google, gdy wpisze się frazę „czy warto”, wyskakują takie podpowiedzi jak „czy warto się szczepić”, „czy warto kupić dolary”, „pielęgnować dawne zwyczaje” czy „być dobrym”. Na którymś miejscu z kolei znajduje się właśnie pytanie o sens reklamy. Bingo! Najwyraźniej wielu ludzi ma ten dylemat i zastanawia się, czy jest sens tracić pieniądze na reklamę. B a, gdy się zastanowić, to pytanie niesie za sobą całkiemważkie treści! Tuż za nim czają się bowiem następne pytania – kiedy warto, a kiedy nie? Czy warto się wszędzie reklamować? Jaki kanał reklamowy będzie najbardziej odpowiedni dla mnie? Który kanał wybrać, z któ- rego zrezygnować? Na mojej wizytówce jak byk stoi napisane, że jestemDigital MarketingManegerem i bardzo jestem sfrustrowany, kiedy muszę wytłumaczyć mojej mamie, czym się zajmuję. Czuję, że bardziej niż ten angielski zwrot, sens mojej pracy oddaje określenie „opiekun klienta”. W tym słowie jest jakaś troska, jest też jakiś element odpowiedzialności. Ktoś powierza mi/ nam/agencji swój budżet, los swojej firmy i wierzy, że nie zawiedziemy jego zaufania. Bardzo mnie denerwuje, gdy rozmawiając o celowości jakiegoś działania, słyszę odpowiedź „bo klient tak chciał”. Wychodzę z założenia, że klient zna się na swoim biznesie, ale nie zna się na reklamie, bo gdyby się znał, zajmowałby się nią osobiście, a nie zlecał ją komuś na zewnątrz i jeszcze mu za to płacił. Rolą opiekuna klienta jest doradzanie, a czasem odradzenie, jeśli klient upiera się przy jakiś działaniach, które mogą nie przynieść mu efektu. Planując kampanie zdarza nam się nie proponować niekiedy pewnych działań w digita- lu, nawet jeśli mielibyśmy stracić przez to klienta. To zabrzmi jak herezja, ale nie wszystkie cele da się zrealizować kampanią wGoogle Ads czy Facebook Ads. Kiedyś długo myśleliśmy nad kampanią dla firmy z branży rolniczej, która chciała zwiększyć sprzedaż swojego produktu, którym był ziemniak hodowlany. Grupą odbiorców byli nie konsumenci, a inne firmy. Uznaliśmy, że prowadząc standar- dową kampanię w Internecie, przepalimy budżet – trudno nam będzie dotrzeć do profesjonalnych kupujących, którzy będą zainteresowani hurtowymi zamówieniami. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na kampanię sms-ową, która przyniosła firmie wiele leadów. Cel został osiągnięty dzięki wyjściu poza schemat i wybraniu innego, mniej oczywistego i zupełnie nie digitalowego kanału. Zawsze dobrze robi różnorodność i konwergencja. Naj- lepsze efekty przynoszą kampanie, które łączą w sobie wiele działań. Pracując nad strategią reklamową i przygotowując harmonogramdziałań warto pomyśleć o tym, aby –mówiąc obrazowo – nie wkładać wszystkich jajek do jednego koszyka. Nie skupiać się na jednym, dwóch kanałach komunikacji, tyl- ko stosować ichmaksymalnie wiele. Gdy zwiedzie nas jeden, trzeba mieć nadzieję, że zadziała drugi. Trzeba być w kimś w stylu średniowiecznego władcy, który prowadząc wojnę, asekuruje swoją rodzinę i nie trzyma jej w jednej lokalizacji, tylko umieszcza każdego członka osobno w silnie strzeżonym zamku. Warto planując swoje działania wyjść z Internetu i spró- bować działań offline. Coraz więcej firm korzysta z różnych form reklamy zewnętrznej. Tu szczególną popularnością cieszą się citylighty, czyli niewielkie nośniki o wielkości 1,2 mna 1,8 m, które można spotkać w Poznaniu na wiatach przystankowych. Citylighty mogą mieć formę plakatów za szybą lub nowoczesnych ekranów LCD. Pewnie z tego powodu ta forma reklamy jest postrzegana przez firmy jako ŁUKASZ CHOLEWICKI Digital Marketing Manager w Agencji Interaktywnej r360. Socjolog z wykształcenia, marketingowiec z powołania. W wolnych chwilach od optymalizowania, ustawiania i analizowania biega, połyka książki i zajmuje się muzyką. Czasem też śpi.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz