SUKCES PO POZNAŃSKU 9/2022

6 | | WRZESIEŃ 2022 MIASTO WARTE POZNANIA C o jeszcze bardziej charakterystyczne dla Pozna- nia (także współcześnie), na wzniesienie tego po- mnika nie wydano żadnych środków z miejskiej kasy. Oszczędne już wówczas władze miejskie nie dołożyły nawet grosza do budowy nowego pręgierza, a do zgroma- dzenia potrzebnych na ten cel środków zobowiązali strażni- kówmiejskich. Narzędziem do tego była uchwała miejskich rajców, która zakazywała pannom służebnym ubierania się w zbyt drogie stroje oraz noszenia kosztowności: Żadna z dziewczyn służebnych, mamek i szynkarek nie ma głowy swojej zdobić jedwabiami kosmatemi, adamaszkiem i atłasem; nie ma się na ulicy pokazywać w czepkach jedwab- nych, futrem kunim albo innymi drogimi podbitymi, pod karą niżej opisaną. […] Zakazujemy także, aby żadna z dziewczyn służebnych do stroju swego nie używała złota, srebra i pereł; aby na palcach pierścieni złotych i srebrnych, na szyi łańcusz- ków złotych, srebrnych i jedwabnych nie nosiła. Celem uchwały było zadbanie o to, żeby kobiety niskiego stanu odróżniały się wyraźnie od patrycjuszek, a tak na- KAT Z PRĘGIERZA Poznań to miasto niezwykłe. Gdzie bowiem znaleźć można drugie takie, w którym pierwszą postacią uhonorowaną pomnikiem wzniesionym na wolnym powietrzu nie był żaden władca, święty czy biskup, ale urzędnik municypalny trzeciej kategorii? Urzędnikiem tym był jedyny obywatel miasta z licencją na zabijanie, człowiek o bardzo dwuznacznej reputacji, kat miejski. TEKST: DR PAWEŁ CIELICZKO | ZDJĘCIA: Z ARCHIWUM FUNDACJI KOCHANIA POZNANIA prawdę to pewnie skąpym miejskim radnym zależało na powściąganiu zapędów zakupowych zarówno żon jak i ko- chanek. Od panny przyłapanej w zbyt wytwornym stroju po raz pierwszy pobierano karę 6 groszy, gdy zostawała zatrzy- mana po raz drugi kara wynosiła 12 groszy, a gdy doszło do trzeciego zatrzymania pozbawiana była inkryminowanych strojów i biżuterii oraz skazywana na wygnanie z miasta. Strażnicy miejscy dobrze wywiązali się z nałożonych obo- wiązków i w ciągu trzech lat, z nakładanych na dziewczęta grzywien, zebrali środki potrzebne na sfinansowanie bu- dowy kamiennego pala zwieńczonego posągiem kata: Constructa est haec statua ex coctricum fimbriis anno Domini 1535 (Wybudowano ten posąg z fatałaszków kucharek roku Pańskiego 1535) Pamięć o tych przymusowych „fundatorkach” poznań- skiego słupa hańby jest w naszymmieście żywa do dnia dzi- siejszego. Świadczy o tym choćby poświęcony Pręgierzowi wierszyk Elizy Piotrowskiej z jej książeczki dla dzieci Jadę tramwajem i Poznań poznaję : Nikt już tego nie pamięta, lecz karano tu dziewczęta, które taką wadę miały, że zbyt suknie ozdabiały. W ten sposób oszczędni poznaniacy zyskali nie tylko pierwszy pomnik, ale także nową kamienną kolumnę POZNANIACY NA COKOŁACH „Sukces po poznańsku” przybliża swoim Czytelnikom inspirujące historie ludzi, którzy odnieśli sukces. Rozmawiamy z nimi, stara- my się poznać ich sekrety, żeby nasi Czytelnicy mogli skorzystać z ich doświadczeń i wieść szczęśliwe życie. O poznaniakach suk- cesu, którzy każdego dnia spoglądają na nas ze swoich cokołów co miesiąc opowiadał będzie dr Paweł Cieliczko.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz