SUKCES PO POZNAŃSKU 10/2023

66 | Z SUKCESEM | PAŹDZIERNIK 2023 środowiskowych, w których zapisane są warunki zmniejszające negatywny wpływ inwestycji na środowisko. Czyli mówiąc wprost, przy różnych inwestycjach sprawdzamy, jaki będzie generowała hałas, jak wpłynie na wody gruntowe, na człowieka, zwierzęta żyjące na danym terenie. Zalecamy na przykład zastosowanie ekranów akustycznych. Wszystkie przejścia dla zwierząt nad autostradami czy też drogami szybkiego ruchu to też Wasz ślad? Tak, wszystkie przejścia nad i pod drogami, zapory chroniące różne gatunki żab, montaż ekranów akustycznych. Warunki zabezpieczania tego środowiska naturalnego przy wielu inwestycjach są uzgadniane właśnie z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. Na jakich płaszczyznach najczęściej inwestycje kolidują dziś z otaczającym nas środowiskiem? Muszę odpowiedzieć, że te kolizje są bardzo zróżnicowane i zależą od rodzaju inwestycji. Mamy inwestycje liniowe, czyli drogi, i inwestycje punktowe, takie jak budowa obory, chlewni albo magazynu. Inwestycje liniowe bardzo często przecinają na przykład korytarze ekologiczne zwierząt. Staramy się działać na zasadzie kompromisów, czyli zaproponować takie rozwiązania, które umożliwiają rozwój infrastruktury, a jednocześnie nie niszczą przyrody. Ile spraw rocznie prowadzicie? Kilkanaście tysięcy spraw. Można powiedzieć, że naprawdę mamy ręce pełne roboty. Myślę sobie, że faktycznie możecie sprawdzać wpływ inwestycji na środowisko poza Poznaniem, ale w samym Poznaniu nie macie chyba zbyt dużo pracy? W samym Poznaniu ta walka o przyrodę jest o wiele trudniejsza, bo często walczymy tu dosłownie o każde drzewo. Tej przyrody w Poznaniu jest mniej, co sprawia, że wszystkie inwestycje są traktowane bardziej emocjonalnie. W większych miastach Wielkopolski najczęściej skupiamy się na sprawach budowy osiedli mieszkaniowych, budowy i przebudowy dróg. Coraz więcej powstaje budynków wysokich i wtedy na przykład sprawdzamy takie elementy, jak trasy przelotu ptaków. Wydajemy zalecenia, żeby w możliwie jak najlepszy sposób zabezpieczać różne cenne gatunki. Inną kwestią, którą się zajmujemy, są różne formy ochrony przyrody. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska wyznacza, tworzy i zarządza rezerwatami przyrody. Zarządza też obszarami Natura 2000. To dwie formy ochrony przyrody, za które jesteśmy odpowiedzialni. Czy liczba rezerwatów może się zarówno zwiększać, jak i zmniejszać? Tak. Liczba może się zmniejszać, jeśli okaże się, że rezerwat utracił swoje walory przyrodnicze. Może też się zwiększać. Obecnie w Wielkopolsce mamy 99 rezerwatów przyrody. W samym Poznaniu mamy dwa i jest to Żurawiniec oraz Meteoryt Morasko. Naszym najnowszym rezerwatem jest stanowisko ochrony żółwia błotnego koło Leszna, który utworzyliśmy na początku tego roku. Prowadzimy tam monitoring, żeby dowiedzieć się, ile żółwi błotnych żyje w tym miejscu. Wiemy też, że to najliczniejsze stanowisko żółwia na naszym obszarze. Bo nasze rodzime żółwie mają już u nas poważnego wroga. Mamy ogromny problem z żółwiami czerwonolicymi, które zagrażają naszym żółwiom błotnym. Za to również jesteśmy odpowiedzialni i zarządzamy kwestią inwazyjnych gatunków obcych. Mamy też w swoich obowiązkach działania związane z eliminowaniem tych gatunków. Jakie to są gatunki? Jest ich wiele, natomiast my prowadzimy obecnie działania na terenie Poznania, na Dębinie, w zakresie odłowu raka luizjańskiego. Cały czas walczymy z żółwiami czerwonolicymi. Zauważamy, że przez zmieniający się klimat trwa walka, żeby zatrzymać gatunki zagrożone wyginięciem. Jest ich naprawdę wiele. A obszary Natura 2000? Na terenie Wielkopolski mamy niemal 80 takich obszarów, więc liczba jest zbliżona do rezerwatów, chociaż są one znacznie od nich większe. To obszary o randze europejskiej. Nie wyznaczamy ich, tylko nimi zarządzamy, tworzymy plany ochrony i je realizujemy. Warto u Was pracować, bo można na przykład uratować żółwia błotnego i mieć niesamowite poczucie, że zrobiło się dla świata coś dobrego. W samym Poznaniu ta walka o przyrodę jest o wiele trudniejsza, bo często walczymy tu dosłownie o każde drzewo. Tej przyrody w Poznaniu jest mniej, co sprawia, że wszystkie inwestycje są traktowane bardziej emocjonalnie

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz