SUKCES PO POZNAŃSKU 12/2020

50 | POZIOM WYŻEJ sukces PO POZNAŃSKU | GRUDZIEŃ 2020 MOŻE WŁAŚNIE ŚWIĘTA POWINNY BYĆ CZASEM, W KTÓRYM CHOĆ NA CHWILĘ DA SIĘ ZAPOMNIEĆ O PANDEMII I SKONCENTROWAĆ NA SOBIE I SWOICH NAJBLIŻSZYCH Jedna z planem i strategią, wszystko zgodnie z obowią- zującą modą, druga spontanicznie, z dziecięcą radością i w zapomnieniu o całym świecie. Zastanawialiście się czasami Państwo nad tym, czy takie pozornie przyziem- ne rzeczy nie budują nas na dalsze życie? – Okres Bożego Narodzenia jest niewątpliwie jednym z najbardziej magicznych wydarzeń w całym roku. Wielu dorosłych uwielbia ten czas przedświątecznych zakupów, przygoto- wań i atmosfery, która panuje. Święta Bożego Narodzenia są dla dzieci bardzo ważne, bowiem głównie kojarzą je z prezentami i pysznym jedzeniem, z czasem beztro- ski i zabaw. W obecnej sytuacji, gdy cały świat zmaga z pandemią, te święta będą różnić się od minionych, na przykład z uwagi na to, że mamy ograniczone możliwo- ści spotkania z rodziną – mówi Magdalena Wieczorek, psycholog. – Myślę, że dzieci na swój sposób obawiają się pandemii. W krótkim czasie zmieniło się ich dotych- czasowe funkcjonowanie społeczne. Nie uczęszczają do szkoły, tym samym nie spotykają się ze swoimi rówieśni- kami. Uczą się w domu, mało czasu spędzają na ulubio- nych zajęciach pozalekcyjnych czy hobby. Może właśnie święta powinny być czasem, w którym choć na chwilę da się zapomnieć o pandemii i skoncentrować na sobie i swoich najbliższych – dodaje. SERNIK Z PRODIŻA Pamiętam zapach Świąt Bożego Narodzenia z moich dziecięcych lat. Było to pomieszanie pieczonego w pro- diżu sernika, schabu ze śliwką, z domieszką świeżo ściętego w lesie świerku. Pamiętam cudem zdobywane w zakładzie pracy cukierki, które wieszaliśmy dodat- kowo na choince. Oczywiście każdy w innym kolorze. A jak! Największym rarytasem były jednak pomarańcze. Ten zapach i smak, który pobudzał naszą wyobraźnię i ciekawość świata. Skoro gdzieś na świecie, na drzewach rosną takie cuda, to czym jeszcze może nas on zasko- czyć? Siedziałam z bratem w pokoju i, szukając pierwszej gwiazdki na niebie, obiecywałam sobie, że kiedyś zobaczę pomarańcze właśnie na tym drzewie. Banany i kokosy też. Dosyć odważne marzenia, jak na lata PRL-u. Ale tak miałam od zawsze. Moja mama piekła najlepszy sernik. Zawsze poma- galiśmy jej z bratem w kuchni i już na etapie kręcenia ciasta, podjadaliśmy surową masę. Nigdy ten sernik nie wyszedł mamie tak, jak by tego chciała. A dla nas do dzisiaj jest to najlepszy sernik, jaki kiedykolwiek jedliśmy. Właśnie taki nieperfekcyjny, taki z zakalcem lub za bardzo przypieczony. Święta w domu to także za- pach suszonych grzybów, które sami zbieraliśmy w lesie i smażonego karpia, którego wcześniej przez dwa dni oglądaliśmy w naszej wannie. – Tradycje dają dziec- ku uczucie stabilizacji oraz poczucie porządku czasu.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz