SUKCES PO POZNAŃSKU 12/2020

POZIOM WYŻEJ | 51 sukces PO POZNAŃSKU | GRUDZIEŃ 2020 Umożliwiają spędzanie czasu z rodziną i przeżywanie ważnych chwil razem, co jednoczy i zbliża. Dziecko, uczestnicząc w przygotowaniach, poznaje zwyczaje, wartości, przekonania, wzory zachowań. Są to elementy, które wiążą je z rodziną, ale również ze środowiskiem lokalnym, regionalnym bądź narodem i przyczyniają się do kształtowania tożsamości kulturowej. Dzięki tradycjom dziecko nabywa poczucia przynależności do większej grupy – mówi Katarzyna Tomczak. MÓJ ZAPACH ŚWIĄT Dzisiaj moje święta pachną podobnie, chociaż sernik piekę w piekarniku z termoobiegiem. Dodatkowo wpro- wadziłam w swoim domu pieczenie pierników, które kochają dekorować moje dzieci. Zawsze podziwiałam ten zapach w innych domach i dlatego sama go teraz mam. Zrezygnowałam z tradycji ubierania choinki dopiero 24 grudnia. Wolę się nią nacieszyć i dlatego zielona panna pojawia się u nas w domu już w połowie miesiąca. Tak naprawdę powinnam mieć dwie choinki w domu. Po jednej dla każdej z córek. One są tak inne, że nawet przy dekorowaniu choinki i domu widać różnice. Kocham te wieczory, kiedy wszyscy śpią, a ja mogę pakować prezenty w kolorowy papier. Przez cały rok uważnie wszystko obserwuję i wsłuchuję się w to, co mówią moi bliscy. Nie lubię pytać o to, co by ktoś chciał otrzymać od gwiazdora. Najbardziej cieszy mnie uśmiech moich obdarowanych, tuż po rozerwaniu papieru. Często są to drobiazgi, których jednak brakowało i były małymi marzeniami. – Z punktu widzenia dzieci prezenty są ważne, ale nie mogą być one najważniejsze. To na doro- słych spoczywa odpowiedzialność, aby wyjaśnić dziecku, co tak naprawdę jest istotne. Często odnoszę wrażenie, że ludzie nie wiedzą, co kupić dziecku pod choinkę, ponieważ „dziecko już wszystko ma”. Zatroszczmy się o potrzeby emocjonalne naszych dzieci. Zatroszczmy się o to, aby dziecko czuło się wartościowe, potrzebne. Angażujmy starsze dzieci w przygotowania świąteczne, a także słuchajmy o potrzebach naszych pociech – pod- kreśla Magdalena Wieczorek, psycholog. MARZENIA PRZY PIERWSZEJ GWIAZDCE Najbardziej ciekawi mnie, jakie moje córki mają plany i marzenia w głowach, kiedy szukają pierwszej gwiazdki na niebie. Wolę nie pytać, by nie zapeszać, ale z całego serca życzę, żeby im się one spełniły. Skoro mi, dziew- czynce z małej miejscowości, zanurzonej w rzeczywistość PRL-u, udało się z cytrusami, to wierzę, że im również się uda. Nawet jeśli myślą, że przyszło im żyć w dziwnych i trudnych czasach. z

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz