Horse&Business Magazine 1/2020

SPORT ACADEMY brąz na Soplicy i srebro na Arribie Z. Wspaniale wspominam również wielokrotne zwycięstwa na arenie międzynarodowej. Musze się przyznać, że wysłuchanie Mazurka Dąbrowskiego na dekoracjach dało mi ogromną satysfakcję. A marzenia? Jest ich wiele, ale cicho-sza! Nie zapeszajmy. Dlaczego Twoim zdaniem na tle innych konkurencji dresaż bywa deprecjonowany, postrzegany jako nudny, nie widowiskowy i bardzo specyficzny? I.J.: Ale jak to? Dresaż wzbudza wiele emocji przecież! Co prawda są to emocje u samych zawodników, trenerów i pozostałych Przyjaciół Królika (ha,ha), ale niestety nie u publiczności… A tak na poważnie: żeby z zainteresowaniem oglądać konkursy ujeżdżenia należy znać i rozumieć specyfikę dyscypliny. Jeżeli widz nie posiada takiej wiedzy, ma prawo się nudzić. A do tego powinien jeszcze siedzieć cicho i się nie ruszać! Kto to wytrzyma? No właśnie kto? Co więc by się w Polsce musiało zmienić, by na przeciętne zawody dresażowe przychodziła publiczność? (Na CAVALIADZIE bywa, ale jeszcze nie w takim zakresie jak np. przy konkurencjach skokowych) I.J.: Przede wszystkim powinno zmienić się nastawienie zawodników dresażowych do publiczności! Nie można zabraniać widowni okazywania emocji. Tak długo jak będziemy to robić, nie możemy liczyć na pełne trybuny! Ja ze swojej strony staram się dbać o naszą (zwłaszcza CAVALIADOWĄ) publiczność i obiecuję tego nie zmieniać.! I.J.: Bycie równocześnie zawodnikiem i trenerem to tak, jakbym uprawiała dwie dyscypliny sportowe. To trochę tak jakby mieć ciastko i zjeść ciastko. :) Jako zawodnik osiągnęłam (moim zdaniem) bardzo dużo, ale jako trener zostałammultimedalistką. Od lat mam przyjemność pracować ze wspaniałymi ludźmi. Teraz trenuję wielokrotne medalistki Mistrzostw Polski, uczestniczki Mistrzostw Europy – Zosię Baran, Aurelię von Mauberg i Natalkę Platę! Kocham trenować! Jest to ogromne wyzwanie, przynajmniej dla mnie, i naprawdę olbrzymia odpowiedzialność! Najtrudniejsze w byciu trenerem jest to, żeby nie pozwolić sobie na podawanie uczniom gotowych rozwiązań (co jest najłatwiejsze), ale żeby zmobilizować ich do szukania własnych! Ile razy dotychczas wygrywałaś ranking CAVALIADY Dressage CUP (teraz Tour)? I.J.: Jeżeli policzymy zwycięstwa mojej wspaniałej przyjaciółki (którą mammożliwość trenować) Gabrysi Jaworskiej i mojej uczennicy Emilki Jach oraz dodamy do tego moje mizerne Zwycięstwo (ha, ha) – to wygrałamCAVALIADA Tour najwięcej ze wszystkich i jeszcze długo nikt tego rekordu nie pobije! Jakie są dla Ciebie Twoje najważniejsze osiągnięcia sportowe dotychczas? A jakie jest wymarzone a jeszcze nierealizowane – medal/tytuł/puchar? Jaką spuściznę sportową chciałabyś po sobie zostawić? I.J.: Najwięcej emocji i radości przyniosło mi zwycięstwo w konkursie Stallion of The Year’ 2018 – który był rozgrywany podczas Mistrzostw Świata Młodych Koni w holenderskim Ermelo. Do sukcesówmogę zaliczyć medale Pucharu Polski, które zdobyłam na różnych koniach: brąz i oczywiście złoto na Django, 61

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz