Horse&Business Magazine 1/2021

LEWICCY, MARKA SAMA W SOBIE! Rozmawia: Karina Czechowicz, Zdjęcia: Oliwia Chmielewska, Karolina Filipowicz Rodzina Lewickich to obecnie rozpoznawalna marka i gwarancja jakości w branży jeździeckiej. Jej największą siłą jest zdecydowanie rodzina, ciężka praca i wspólna pasja. Gosia i Marek rozpoczynali swoje kariery sportowe w tym samym miejscu: w Stadninie Koni Nowielice. Od 1998 roku, w którym się poznali, konsekwentnie realizują wspólne marzenie o własnej, profesjonalnej stajni sportowej. Jaka jest historia Klubu Jeździeckiego Czahary Pogorzelica? Kto zainicjował założenie stajni właśnie w tym miejscu? Małgorzata Ciszek-Lewicka: Pierwsza stajnia, a w zasadzie stajenka, powstała w 2002 roku. Byłam z niej bardzo dumna, bo budowałam ją wraz z moim tatą. Początkowo posiadała stanowiska dla 8 koni. Cztery lata później postawiliśmy nową, murowaną stajnię. Z Markiem od zawsze byliśmy bardzo pracowici. Mogliśmy też liczyć na wsparcie naszych rodziców, które było szczególnie pomocne, kiedy wyjeżdżaliśmy na zawody. Od 2002 roku wiele się u nas zmieniło. Mamy własny ośrodek jeździecki, a w nim wszystko, czego nasze konie potrzebują – halę, stajnie, profesjonalny plac kwarcowy, karuzelę. Wasze sportowe kariery rozpoczęliście w Stadninie Koni Nowielice. Czy we dwójkę pochodzicie z tych okolic? Jak się poznaliście? Marek Lewicki: Pochodzę z Nowielic, które były ważnym ośrodkiem sportu i turystyki jeździeckiej funkcjonującym przy stadninie koni. Tam rozpoczynałem swoją przygodę z końmi, która jak się okazało, zdeterminowała moją przyszłość. 18 HORSE & BUSINESS

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz