Horse&Business 2/2022

magazyn furażu, czyli owsa, i prasowanego siana, domek sędziów, biuro policji oraz straż ogniowa. Doprowadzony został także wodociąg oraz telegraf. Naprzeciwko głównego wejścia umieszczona została „pięknie przybrana loża Na - czelnika kraju”. Po obu jej stronach były estrady z lożami i amfiteatrami dla „wybredniejszej, ciekawszej i bogatszej publiczności”, a dalej miejsca ogólne stojące. Ciekawostką mogą być ceny biletów wejściowych: w dni powszednie – 25 kop., w niedzielę – 15 kop., „bilet do krzeseł” – 1 rubel, loża – 3 ruble, a abonament na czas trwania wystawy – 30 rubli. Dla porównania, ta ostatnia kwota była równa miesięcznej pensji urzędnika niższego szczebla. Na środku placu znajdowała się „ogrodzona wielka eliptyczna arena”, na której odbywały się wszelkie kon - kursy, ujeżdżenie koni czy popisy „wyższej szkoły jazdy”. Znajdowały się tam również stanowiska sędziowskie oraz estrada dla orkiestry. Wystawa dzieliła się na pięć działów, w których oce - niane i nagradzane były konie wierzchowe, powozowe, robocze, reproduktory oraz specjalnie ujeżdżone, zdatne do służby wojskowej. Towarzyszyły jej także dwa konkur - sy z nagrodami – kucia koni oraz przedmiotów mających związek z ich chowem. Zorganizowane zostały również dwa pokazy poza kon - kursem, chociaż również oceniane przez sędziów, i obydwa 18 czerwca 1880 r. Jak pisały gazety – pogoda sprzyjała, a ciekawość rosła, toteż „cały dzień kassy były w oblęże - niu, przepłacano miejsca numerowane, a o godzinie piątej tłumy zalegały wszystkie miejsca, jakie były”. Wtedy od - był się pokaz na najlepiej zaprzężony i powożony ekwipaż. Natomiast od godziny siódmej odbył się długo oczekiwa - ny pokaz najlepszych jeźdźców. Szacowano, że na placu znajdowało się wówczas ok. 20 tys. osób. Miejscem popi - sów było wnętrze areny, które „najeżone było przeróżnemi przeszkodami z płotów, murów, rowów wodą napełnionych i t. p., a konkurs polegał na tem, aby jeździec przesadził 10 przeszkód”. Wybitni jeźdźcy Z oczywistych względów najbardziej interesujący jest ten ostatni konkurs i dlatego jemu poświęcona zostanie uwaga. Do pokazu stanęło 20 jeźdźców, chociaż większość gazet Obrazki z Wystawy Koni (rys. K. Pillati, „Tygodnik Powszechny” 1880, nr 28) Plan terenu Wystawy – przeszkody oznaczone na czerwono („Kurier Warszawski” 1880, nr 128) Fot. Marek Skowron Fot. Marek Skowron Marek Skowron wymieniała tylko 19. Przyczyną był fakt, że nieznany z na - zwiska jeździec zapisał się w ostatniej chwili, ale nie po - pisał się jazdą, gdyż tuż po rozpoczęciu spadł przy jednej z przeszkód i mocno się potłukł. Wymieniając pozostałych, faktycznych uczestników, warto przytoczyć nieco informacji o niektórych z nich. Świadczą bowiem o tym, że nie były to osoby przypadkowe. A zatem do rywalizacji stanęli: „ Każdy niezgrabiasz, co spadł przez łeb, budził litość, dopóki nie było wiadomem, czy jeszcze żywy – ale gdy się przekonano, że nic mu się nie stało – witały go śmiechy i szyderstwa (…) ” . 77 2/2022 H & B H I S T O R I A

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz