Horse&Business 2/2023

wano w sumie do wszystkich krajów 203 konie (suma sprze - daży na Pride of Poland w tamtym roku to „zaledwie” pół miliona euro i niecałe pół miliona rok wcześniej). Rozkwit rynku za zachodnią granicą Z Belgii w 2018 r. wyeksportowano 218 koni, czyli o prawie 30 sztuk mniej niż w roku 2016, który był rekordowy pod względem sprzedanych z tego kraju koni w całym dziesię - cioleciu. Belgom udało się stosunkowo szybko odbudować tę liczbę ze znacznym wzrostem w 2021 r. gdy wyjechało stam - tąd 326 koni (jednak większość z nich z destynacją do Włoch i Francji). Z Polski w 2021 r. wyeksportowano 251 koni arabskich. Natomiast pamiętać należy, że belgijska księga stadna jest niezwykle popularna, jeżeli chodzi o tymczasową rejestrację koni należących do właścicieli z innych krajów, przysyłających swoje konie w celach treningu, uczestnictwa w pokazach czy rozrodu w dużych, wysoko wyspecjalizowa - nych centrach. Nie bez znaczenia jest też liczba wykonywa - nych tam na zlecenie zagranicznych klientów embriotransfe - rów, z których część źrebiąt rodzi się w Belgii i eksportowana jest do właścicieli. Trudno więc stwierdzić, czy wzrost wywo - zu z Belgii spowodowany był wzrostem sprzedaży belgijskich koni, czy też reeksportem do ich właścicieli. Tymczasem re - gularne i dość spore eksporty z Polski do Europy przez cały analizowany okres 2003-2021 to głównie zakupy wałachów do Niemiec i Francji (wcześniej również na rynek włoski), co Fot. Ewa Imielska Hebda Equator hodowli SK Michałów sprzedany na aukcji Pride of Poland daje pod rozwagę zasadność promocji sportów konnych na koniach tej rasy. Traktowany w naszym kraju po macoszemu sposób użytkowania koni arabskich pod siodłem dobrze się ma za naszą zachodnią granicą, gdzie doceniane są predys - pozycje sportowe polskich arabów. Warto może postawić na większą promocję tej gałęzi użytkowości, zwłaszcza że mamy co roku stały dopływ koni, które nie zaistniały w pokazach czy na wyścigach. Roztropni inwestorzy ze wschodnich rynków Wracając do marzeń arabskich szejków o zebraniu najcenniej - szego pogłowia koni na Półwyspie – obecnie cały czas trwa niezła passa sprzedaży polskich arabów w tamtym kierunku przy dużym udziale zakupów do Arabii Saudyjskiej, a także na nowe, intensywnie rozwijające się rynki w Izraelu i Palestynie. Tamtejsi roztropni inwestorzy najwyraźniej widzą pozytywne strony lokowania kapitału w koniach tej rasy, a liczba zwie - rząt biorących udział w izraelskich pokazach zaczyna osiągać tę z wystaw na Półwyspie Arabskim, gdzie do rywalizacji staje po kilkaset osobników. Także i tu widać już polskie akcenty – choćby w 2022 r. eksportowana do Izraela w łonie matki Reha - na AF (Mikon OS – Efekta po Wadis) zdobyła dwa medale na pokazach w tym kraju i kolejny na początku 2023 r. Katar z kolei od kilku sezonów organizuje jedną z naj - bardziej prestiżowych imprez dla koni tej rasy, a miano - wicie Międzynarodowy Pokaz Półwyspu Arabskiego – „Ka - 26 2/2023 H & B T E M A T W Y D A N I A

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz