Horse&Business Magazine 2/2024

2/2024 33 H&B WYWIAD Czy Wasz udany start i drugie miejsce w PKO Bank Polski Grand Prix CSI4*W CAVALIADA Kraków zaliczasz do Waszego największego sukcesu? Myślę, że tak, pod kątem rangi i wysokości to zdecydowanie. Wcześniej udawało mi się pokonywać podobne klasy bezbłędnie w przejeździe podstawowym, ale w rozgrywce zdarzały się zrzutki, więc cieszę się, że tym razem zanotowaliśmy podwójne zero. Cenię też bardzo to, że dzięki niemu miałem okazję zadebiutować w zeszłym roku w Mistrzostwach Polski Seniorów – halowych i otwartych. Jak myślisz, co jest kluczem do sukcesu w sporcie jeździeckim? Na pewno nie ma jednego. To jest tak trudny sport, że jest wiele różnych czynników. Z mojej perspektywy duży nacisk kładę na to, aby konie czuły się dobrze i były szczęśliwe. Jeśli chodzi o sam trening, to staramy się nie skakać dużych przeszkód w domu, raczej trenujemy na małych wysokościach, a na zawodach konie skaczą wyżej. Bardzo zwracam uwagę na to, aby konie symetrycznie pracowały, wykonywały prawidłowo ćwiczenia na jedną i drugą stronę. Pracuję też nad swoją techniką, żeby jak najmniej krępować im ruchy i używać pomocy na tyle subtelnie, żeby im pomagać, a nie przeszkadzać. Czy na co dzień pracujesz z jakimś trenerem? Od zeszłorocznego wyjazdu na Puchar Narodów złapaliśmy świetny kontakt z kolegami z kadry i w tym gronie często konsultujemy różne sprawy. Do nich zawsze mogę wysłać filmik z przejazdu czy treningu oraz się odezwać, jeśli nie mogę sam rozwiązać jakiegoś problemu. Główną pomoc mam od Oliwii, która też jeździ i opiekuje się końmi, zna je bardzo dobrze i jest dla mnie ogromnym wsparciem. Jakie jest Twoje aktualne sportowe marzenie? Bardzo chciałbym wygrać otwarte Mistrzostwa Polski – to obecnie mój główny cel. W zeszłym roku udało mi się zwyciężyć w Halowych Mistrzostwach Polski, a na otwartych zabrakło niewiele – trzy punkty za czas dzieliły mnie od zdobycia srebrnego medalu. Skończyłem czwarty, więc w tym roku chciałbym poprawić ten wynik. aa Bardzo dużo uwagi poświęcamy na utrzymanie dobrostanu naszych koni. Moim zdaniem wiodą szczęśliwe życie. (...) dbamy o to, żeby w tym sporcie czuły się dobrze i żeby nie były do niczego przymuszane. Koń musi lubić to, co robi i jak tak nie jest, to zazwyczaj ta kariera szybko się skraca. Fot. Marta Flatow

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz