Horse&Business 3/2022

– Podczas WKKW bardzo ważne jest też odpowiednie podłoże, które nie może być zbyt twarde ani zbyt grząskie. Przez ostatnie cztery tygodnie przed tegorocznym Equeste - rian Festival Baborówko bardzo mocno deszczowaliśmy całą trasę crossu, aby gleba była jak najbardziej zadarniona, a pod - łoże było sprężyste i elastyczne. Stosowaliśmy też specjalną maszynę do aeracji, aby dodatkowo spulchnić trasę. Efekt tego zabiegu jest niesamowity. To wszystko ma ogromny wpływ na bezpieczny przejazd – zapewnia Henryk Święcicki. niełatwy transport Z pewnością ogromnym logistycznym wyzwaniem jest też transport koni. – Każdemu wydaje się, że może zapakować konia i pojechać, jednak z doświadczenia wiem, iż to jest dale - kie od realiów – mówi Paweł Małkinski z firmy transportują - cej konie Pferdetransport 24 GmbH. Wystarczy przypomnieć sobie sytuację Berta Rompa, złotego medalisty olimpijskiego z Barcelony, który zginął tragicznie podczas załadunku ko - nia do ciężarówki – Holender został kopnięty przez zwierzę w głowę. W dniu wypadku Romp miał 59 lat, a jednak, mimo stażu i doświadczenia, zgubiła go rutyna. – Planując trasy, za - wsze staram się, aby jechało dwóch kierowców, sprawdzamy też dokładnie sprzęt po każdym transporcie. Ważne są rów - nież czystość i związana z nią częsta dezynfekcja części zała - dunkowej samochodów. Zdarza się, iż odmawiam transportu ze względów bezpieczeństwa – informuje Paweł Małkinski. Podczas bezpiecznego transportu koni istotna jest od - powiednia technika jazdy. Zdaniem Dawida Skiby, trenera, jeźdżca, dyrektora Ośrodka Jeździeckiego KJ Osadkowski w Jakubowicach, zbyt mało jest szkolenia w tym zakresie, a szkoda, bo konie odpowiednio transportowane od począt - ku nie miałyby problemów np. z załadunkiem lub spokojnym staniem w trakcie jazdy. – Miałam kiedyś w stajni paru transportowych gagatków, zawsze mamy więc w koniowozie dodatkowy kantar, uwiąz i… ostry nóż, by w razie akcji szybciej przeciąć uwiąz. Co cie - kawe, wozimy konie bez ochraniaczy na nogach. Uważam, że bez nich stoją spokojniej, a przy okazji nogi nie są przegrze - wane podczas długich tras. Zakładamy tylko ochraniacze na ogon – mówi Agnieszka Olszewska, trener, jeździec, dyrek - tor Ośrodka Jeździeckiego KJ Osadkowski w Jakubowicach. Z kolei przy zamykaniu trapu przyczepy warto stanąć z boku i poprosić kogoś o pomoc. – Znam wypadek, gdy w trakcie zamykania trapu osoba pchająca go została uderzona nim w twarz, bo konie w środku zaprotestowały tylnymi noga - mi, wypychając trap bezpośrednio na szczękę zamykającej – mówi Sylwia Ruta, właścicielka i założycielka klubu Equesta Dressage. Warto pamiętać też m.in . o odpowiedniej wyso - kości ramp, przegrodzie rozdzielającej końskie głowy, siatce z niepylącym się sianem czy odpowiednim oświetleniu. Do - brym pomysłem jest też zamontowanie niebieskiego światła, bo konie podróżują przy nim spokojniej. A to z pewnością za - pewni im bezpieczniejszy transport. Barbara Krawczyk Odżywianie koni Sposób żywienia koni, szczególnie sportowych, których sta- wy i ścięgna poddawane są bardzo dużym obciążeniom, ma ogromny wpływ na utrzymanie ich zdrowia w dłuższym cza- sie. Zdaniem Bogdana Solarza z Cavalor wsparciem dla ścię- gien i stawów mogą być rozmaite suplementy, bo zawarte w nich składniki odżywcze wzmacniają kości i ścięgna oraz przyspieszają produkcję płynu maziowego pomiędzy chrząst- kami. Warto podkreślić, że stosowana profilaktycznie suple- mentacja zmniejsza ryzyko poważnych kontuzji, które mogą wykluczyć konia z użytkowania pod siodłem, a także dopro- wadzić do wielomiesięcznej i kosztownej rehabilitacji. Z kolei Karolina Pilichowska z Nuba Equi zwraca uwagę na aspekt sto- sowania prawidłowych praktyk żywieniowych wynikających z biologicznych uwarunkowań koni. Stały dostęp do paszy objętościowej – także na padokach, niezadawanie posiłków treściwych na pusty żołądek (zasada „najpierw siano”), podział dziennej dawki pasz treściwych na niewielkie porcje, nieprze- kraczające 3-4 litrów, to podstawy profilaktyki zdrowia układu pokarmowego, zapobiegające powstawaniu wrzodów żo- łądka, chorób jelit i kolek. ostatnich lat bardzo duże zmiany zaszły na samym crossie. – Przeszkody są tak budowane, malowane czy dekorowane, aby optyka dla jeźdźca i konia była jak najbardziej czytelna. Mają one wyraźnie określone wymiary i budowane są tak, aby koń mógł je bezpiecznie pokonać. Jeszcze kilkanaście lat temu nie było to tak oczywiste – mówi Paweł Warszawski. I tłumaczy, że obecnie mają być one jak najwęższe, by prowokować konia do ewentualnej ucieczki. Narożniki tak są ustawiane, by zawod - nik, najeżdżając daną przeszkodę, miał bardzo mało miejsca na oddanie skoku. Wszystko po to, by wyeliminować możliwość upadku. Istotny jest też profil przeszkody (ustawienie pod określonym kątem), by koń pokonał ją zgodnie z trajektorią lotu. Przeszkoda musi być też tak pomalowana, by kontrasto - wała z otoczeniem i by koń widział ją z daleka. Kolejna rzecz to ground line, czyli ułożenie wskazówki (np. kawałek belki czy kwiaty) u podstawy przeszkody. Sprawia on, że przeszkoda się zaokrągla i daje koniowi optykę odpowiedniego odbicia, aby zwierzę nie podchodziło zbyt blisko. Dodatkowo przeszkody o dużym stopniu trudności muszą mieć alternatywną możli - wość ich pokonania – łatwiejszą, ale bardziej czasochłonną. Ważny jest też system bezpiecznych kłódek montowanych na wybranych przeszkodach. Działają one w ten sposób, że przy odpowiednio mocnym uderzeniu kłódki zwalniają się i po - szczególne elementy przeszkody rozpadają się. Tor crossu musi być też tak zaprojektowany, aby ci mniej doświadczeni jeźdźcy nie wpadali na przeszkodę zbyt dużym tempem. Należy więc tak przygotować trasę, by zakręty wymu - szały u zawodnika zwolnienie tempa, szczególnie przed prze - szkodami wymagającymi precyzyjnego najazdu. 20 3/2022 H & B T E M A T W Y D A N I A

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz