SUKCES PO POZNAŃSKU 11/2023

| LISTOPAD 2023 48 | ZDROWIE I URODA chowy dzieci, są matki. To jest taka czujność matek, która pozwala im dostrzegać, że coś nie gra, mimo że dokładnie jeszcze nie wiedzą co. Ale ta czujność czasem zostaje uśpiona przez pediatrów czy ortopedów, którzy mówią podczas wizyt kontrolnych, że dziecko z czegoś wyrośnie, gdy tymczasem dzieje się tak bardzo rzadko. Rodzice skłaniają się ku autorytetowi lekarza i faktycznie czekają. Co powiedziałby Pan rodzicom, którzy wstydzą się do Was przyjść, bo boją się usłyszeć, że coś już w życiu dziecka zaniedbali? Nie jesteśmy komisją, która ma oceniać, kto jest dobrym, a kto złym rodzicem. Wychodzimy z założenia, że jeśli dziecko ma już jakieś wady, to lepiej zająć się nimi późno niż wcale. Nie śmiemy też oceniać, czy ludzie mieli wcześniej możliwość finansową, żeby przyjść do nas z dziećmi. Jesteśmy placówką prywatną, więc wizyty są u nas płatne. Szanujemy każdą złotówkę, którą ludzie decydują się przeznaczyć na zdrowie i nigdy nie patrzymy na nikogo oceniająco. Wiemy też, jak działa państwowa ochrona zdrowia i że czasem niektóre problemy po prostu zostały niezauważone lub przemilczane przez innych specjalistów. Ortopedia i dzieci – rozumiem. Ale jak do dzieci ma się podologia? A jak i czym rodzice mają obcinać maluszkowi paznokcie u stóp i rąk? Żeby nie zrobić mu krzywdy, żeby nic go nie bolało przy wykonywaniu ruchów? Żeby nie miał później wrastających paznokci utrudniających chodzenie? Wydawałoby się to banalne, ale problem nieprawidłowego obcinania paznokci dzieciom – zarówno jeśli chodzi o technikę, ale także używane do tego narzędzia – ciągnie się za nimi latami. Na co należy zwrócić uwagę w poruszaniu się dzieci? Na zawijanie czy układanie stóp do środka, na częste potykanie się o własne nogi. Radzę rodzicom również przyjrzeć się temu, w jaki sposób dzieci ścierają podeszwy butów. Po tym też bardzo wiele można stwierdzić. U dorosłych zresztą również. Prosi Pan pacjentów, którzy przychodzą na pierwszą wizytę, o to, żeby przynieśli ze sobą buty, w których chodzą najczęściej? Nie (śmiech), ale i tak najczęściej pacjenci na wizytę u podologa zakładają buty, które są reprezentacyjne, niekoniecznie wygodne. Niezbyt często są to buty, których używają na co dzień. Zresztą, rzadko która kobieta przyzna się chętnie do tego, że chodzi w niewygodnych butach. Najgorsze z mojej perspektywy są szpilki i buty w szpic, które dosłownie miażdżą palce stóp. Kiedy robimy skan stóp podczas diagnostyki, to często okazuje się, że kobiety chodzą w butach, które są o półtora numeru za małe. Przez lata tak przyzwyczaiły się do podwijania palców i do niewygody, że przestały na to zwracać uwagę. Nie oceniamy powodów, dla których to robią. My jesteśmy od tego, żeby poprawiać jakość życia ludzi, bo od stóp często wszystko się zaczyna – są fundamentem. Ból kolan, bioder, kręgosłupa. Może się okazać, że jeśli naprawimy ten pierwotny problem, reszta dolegliwości zniknie albo znacząco się zmniejszy. Bardzo często jest to poprawa jakości życia. Widzimy te zmiany po uśmiechu naszych klientów, którzy w końcu przestają żyć z bólem. A jeśli chodzi o wygląd stóp? To czasem pierwszy powód wizyty w naszym Centrum. Często pacjenci zgłaszają się do nas, bo coś im się nie podoba w stopach czy dłoniach. Zdecydowanie w tych obserwacjach przodują kobiety. Mówimy tu również o konsekwencjach związanych ze stylizacjami paznokci.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz