SUKCES PO POZNAŃSKU 11/2023

| LISTOPAD 2023 grupy dzieci. Pracę jako szkoleniowiec rozpocząłem w 1988 roku, a po pierwszy sukces, jakim było mistrzostwo Polski, sięgnąłem w 1990 roku z drużyną Warty Poznań w kategorii juniora młodszego. W 1995 roku rozpocząłem zajęcia z dziećmi w Szkole Podstawowej nr 26 przy ulicy Berwińskiego, gdzie działał uczniowski klub sportowy, który stał się filią sekcji hokeja na trawie w KS Warta. Od chwili rozpoczęcia zajęć do teraz przewinęło się przez klub blisko 3000 dzieci i w szkole, i w klubie. Wychowałem 68 reprezentantów Polski w różnych kategoriach wiekowych, w tym jednego olimpijczyka, który wystąpił w Sydney. A był to z bardzo „laskarskiej” rodziny Łukasz Wybieralski. Twoja praca nie raz była doceniana, ale chyba wyjątkowym wyróżnieniem jest przyznanie Ci podczas 29. Dni Łazarza tytułu „Człowieka Roku Łazarza”. Jak mówi regulamin, na Człowieka Roku może zostać wybrana każda osoba, która szczególnie przysłużyła się do rozwoju dzielnicy, działa społecznie lub zawodowo na rzecz mieszkańców Łazarza, a w wyniku jej działalności można stwierdzić zmiany w życiu społecznych, kulturalnym i gospodarczym dotyczące mieszkańców Łazarza. To była dla mnie najbardziej zaszczytna nagroda dlatego, że kandydatów zgłaszają mieszkańcy, kapituła dokonuje tylko wyboru spośród zgłoszonych osób. Jak podkreślono w czasie wręczania tego wyróżnienia, dostałem je za ponad 20-letnią pracę z chłopakami trenującymi hokej na trawie w szkole przy Berwińskiego. Wychowałem sporo młodych sportowców i sędziów w tej dziedzinie, od kilku lat także prowadzę zajęcia z przedszkolakami. Rok 2017 był dla Ciebie bardzo ważny, oprócz wspomnianego tytułu otrzymałeś bowiem także miano „Mistrza Sportu – Sportowiec Roku” w kategorii trener roku, w plebiscycie „Mistrzowie Sportu 2017”, który zorganizował „Głos Wielkopolski”. Tak, ta nagroda bardzo cieszy, ponieważ to był plebiscyt i głosy na mnie oddawali moi wychowankowie. Jesteś dumny z każdego swojego zawodnika, którego wychowałeś, ale kilku z nich to prawdziwe perełki... W reprezentacji Polski seniorskiej grało aż dziewięciu wychowanków, w tym Mikołaj Gumny, zdobywca tytułu najlepszego sędziego na świecie, który był rozjemcą na trzech igrzyskach olimpijskich, a także zawodnicy kadry narodowej w hokeju na trawie: Tomek i Michał Wachowiakowie, Tomasz Górny, Szymon Oszyjczyk i wielu innych. Trenował również u mnie obrońca piłkarskiego Lecha Poznań Robert Gumny, pseudonim „Bobek”, a także Marcin i Mateusz Grochalowie oraz Bartosz Zaworski, którzy zdobyli z drużyną tytuł mistrza Europy w hokeju na trawie w kategorii do lat 16. Po tylu latach pracy pewnie bolą Cię plecy, bo taka panuje opinia, że uprawiając tę dyscyplinę sportu, na koniec kariery kręgosłup odmawia posłuszeństwa? Nic bardziej mylnego. Według wielu badań hokej jest dyscypliną, w której pracują wszystkie partie mięśniowe. W pochyleniu gra się oczywiście, ale to tylko ułamek czasu w czasie całego meczu. Jest to dyscyplina, która jest procentowo niska, jeśli chodzi o kontuzjogenność. To Ty kochasz pracę z dziećmi czy dzieci z Tobą? Myślę, że to obopólne sprzężenie. Uwielbiam patrzeć, jak młodzi chłopcy stają się sportowcami, jak zdobywają wiedzę i umiejętności na boisku, a potem cieszyć się ich sukcesami w seniorskiej karierze. Ale myślę, że dzieciaki też lubią ze mną pracować, bo to sztuka, by treningi dostosowywać do ich aktualnego nastroju. To technika, którą przez lata wypracowałem i nazwałem treningiem intuicyjnym, ale to już opowieść na inną rozmowę. z 90 | SPORT

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz