Horse&Business Magazine 2/2024

2/2024 83 H&B OPIEKA (uczącym się zawodu) byli zatrudnieni na stałe wyłącznie do pracy z końmi. Rozwijający się sport stawiał zupełnie inne wymagania niż praca na roli – konie były podkuwane częściej, z trochę inną wiedzą, bo i doświadczenie było inne. Pojawiające się u koni kontuzje powodowały wizyty najlepszych lekarzy weterynarii, którzy mieli wiedzę chociażby o anatomii i podstawowych sposobach radzenia sobie z kontuzjami. Do dzisiaj starzy masztalerze wspominają kowali, którzy wyuczyli się u kowali kujących konie w kawalerii, gdzie wiedza, jak na tamte czasy, była najbardziej zawansowana. W bardzo starej literaturze o kuciu koni w kawalerii możemy przeczytać o sposobach korekty wad postawy, o tym, jakiej podkowy użyć lub o włożeniu kawałka skóry pod podkowę i wypchaniu wolnej przestrzeni pakułami hydraulicznymi wymieszanymi z dziegciem. Państwowa stadnina Do dzisiaj starzy masztalerze wspominają kowali, którzy wyuczyli się u kowali kujących konie w kawalerii, gdzie wiedza, jak na tamte czasy, była najbardziej zawansowana. Fot. AdobeStock/Donna Fot. AdobeStock/Creaturart

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz