SUKCES PO POZNAŃSKU 1/2024

| STYCZEŃ 2024 21 to, co ja widzę. Wiedząc, jak AI jest postrzegana przez większość, przygotowałam odpowiednie argumenty. W firmie raczej nie używamy stwierdzenia sztuczna inteligencja, tylko mówimy o procesach, które usprawniają budowanie relacji. Tylko jak to wygląda w praktyce? AK: Powołaliśmy w firmie konsultantkę do spraw digitalizacji i cyfryzacji. Z rozmysłem postanowiliśmy, żeby zatrudnić na tym stanowisku kobietę. Nie dlatego, że uważamy, że kobiety są lepsze, a mężczyźni gorsi. Moja idea fix jest taka, żeby digitalizacja miała bardzo mocno zarysowany aspekt proludzki. Nasza konsultantka ds. digitalizacji to kobieta po pięćdziesiątce, matka trojga dzieci… Czyli wiadomo, że jest doskonale zorganizowana… AK: Dokładnie tak. Ma szeroką perspektywę, jest bardzo ambitna i wie, jak połączyć wrażliwość z technologią. Nie mówmy w takim razie, jak to się dzieje, ale jakie są efekty. AK: W usłudze, którą my oferujemy, najważniejsza jest relacja i wiedza na temat potrzeb klienta. Na przykład? AK: Przykład z teraz. Kiedy robimy ten wywiad, jestem w domu, ponieważ akurat trwa u mnie montaż paneli fotowoltaicznych. I kiedy pytam szefa tej firmy o jej historię, to dowiaduję się, że zaczynał od czegoś innego, a teraz zajmuje się montażem paneli. I teraz my jako DBL, mając odpowiednie narzędzia, robimy wszystko, żeby taka wiadomość nie umknęła opiekunce czy opiekunowi klienta. Pracownicy muszą uważnie słuchać klientów, żeby wiedzieć na przykład, czy rozważają rozbudowę lub poszerzenie działalności. Oczywiste jest, że będzie potrzebował wtedy innej specjalistycznej odzieży. I my posiadając takie informacje i bazując na naszym doświadczeniu, już wiemy, że pracownicy naszego klienta wchodząc na dach, będą potrzebowali zupełnie innej roboczej odzieży niż na przykład w dotychczasowej pracy w klimatyzowanej hali produkcyjnej. Finalnie oszczędzamy czas naszych klientów, bo jesteśmy w stanie przygotować dla nich gotowe rozwiązania, zanim zaczną się nawet nad nimi zastanawiać. Czyli rozmowa z klientami o ich marzeniach, planach pomaga Wam w doskonaleniu się? AK: Tak. Wyobrażam sobie naszą rolę jako takiego Jana, który służył kiedyś arystokratom. Ten Jan był zawsze starszym, dystyngowanym panem, który nie rzucał się w oczy, ale zawsze wiedział, w którym momencie należy podejść. Tak właśnie widzę rozwój naszej firmy. Nie możemy się narzucać, ale mamy być zawsze u boku naszego klienta, kiedy będzie nas potrzebował. Chcemy pomagać naszym klientom w realizacji ich marzeń. Udaje się? AK: Jasne! Mamy bardzo dużo firm w naszym portfolio, które nigdy wcześniej nie korzystały z usługi, którą oferujemy. Z różnych przyczyn. Część usługobiorców z naszej branży zepsuło rynek i klienci są zrażeni. My to podejście naprawiamy. A jeśli pozyskujemy klienta, który nigdy wcześniej nie korzystał z tego typu usługi, to dokładamy wszelkich starań, żeby z nami został i z nami się rozwijał. W zamian bierzemy na siebie jego troskę o to, żeby wybrać odpowiednią odzież, zamówić ją, kupić, a później dbać o jej idealny stan. Do tego dochodzi też cały aspekt ekologiczny. Gdzie go możemy dostrzec? AK: We wszystkich procesach naszej firmy. W covidzie wszyscy się dziwili, jak to jest możliwe, że my, czyli DBL Polska, podpisaliśmy nowe umowy. Stało się tak, bo przekonaliśmy naszych klientów do tego, że dzięki stosowanym u nas procedurom i procesom pralniczym skutecznie zabijamy wirusy, a po drugie, że dzięki temu, że korzystają z naszych usług, produkowana przez nich żywność powstaje w odpowiednich warunkach higienicznych, które są eko i nie mają złego wpływu na ich produkty. Proste skojarzenie jest takie, że aby coś było nieskazitelnie czyste, a do tego jeszcze odkażone i bezpieczne, to ta chemia musi być niesamowicie mocna i zabijać dosłownie wszystko… AK: To jest kolejny mit. Mamy w naszych pralniach certyfikaty różnych instytutów: ISO, RABC, Hohenstein i inne. Wszystkie procesy są zgodne z normami środowiskowymi. Ogromne znaczenie ma tu… temperatura. Cała sztuka polega też na tym, że jak włożymy kaszmirowy sweterek do zbyt wysokiej temperatury, to po praniu możemy wydać go do przedszkola. To są pewne zasady mówiące o tym, że poszczególne rodzaje odzieży pierzemy w odpowiednich temperaturach i do tego procesu właściwie dobieramy chemię. Cała usługa jest bardzo ekologiczna. I to jest drugi kierunek, poza digitalizacją, w którym DBL Polska zmierza. To znaczy? AK: Procedury są ekologiczne, usługa jest ekologiczna. Kiedy dany pracownik naszego klienta nie korzysta już Obecność kobiet w managmentcie firmy DBL to część jej sukcesu. Jesteśmy różnorodni i dostrzegamy w tym mnóstwo zalet

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz